Pov Kamil
Przebudziłem się o 4. Znowu. Stasiu spał obok mnie. Było cholernie zimno przez otwarte okno.-zabije cię Stasiek-powiedziałem cicho.
Wlazłem szybko pod kołdrę okrywając się po sam nos. I tak to nic nie dało. Spojrzałem na śpiącego Stasia. Był taki mega uroczy jak spał. Przeszedł mnie dreszcz. Nie wiele myśląc wtuliłem się w ciepłe ciało chłopaka. Odrazu zrobiło mi się ciepłej. Stasiek przytulił mnie i poszedł spać Dalej a ja Zaraz za nim.
Obudziłem się około 11. Dalej Leżałem przytulony do Stasia który nie spał i bawił się moimi włosami. To było Mega urocze.
-Hej
S-Heja
-o której wstałeś?
S-jakieś 20 minut temu
-I nie wstałeś się ogarnąć?
S-wolałem poleżeć z tobą
-miło. A zamkniesz okno bo ktoś je otworzył i nie zamknął przez co jest tu w chuj zmino.
S-Przepraszam zapomniałem. Zaraz je zamknę.
Chłopak wstał z łóżka i zamknął okno. Gdy ode nie odszedł zrobiło mi się zimno przez co chciałem żeby wrócił do mnie.
-gdzie idziesz?
S-ogarnąć się
-noo dobra
S-a ty wstajesz?
-poleżę jeszcze chwilę bo jak wstanę to zamarznę. Chodź ta kołdrą średnio coś daje.
S-no to chodź do salonu tam napewno jest cieplej.
-a żeby mi się chciało wstać.
S-wstawaj.
Opatuililem się kołdrą Jeszce chwilę Leżałem aż w koncu się podniosłem. Odrazu poczułem zimno w stopach. Szybko podeszłem do drzwi które otworzyłem. Wyszedłem z sypialni kierując się na kanapę do salonu. Położyłem się na sofie i okryłem sie kołdrą z każdej strony.
S-cieplej?
-trochę
S-proszę
Chłopak podał mi swoją bluzę.
-dziękuję
Szybko ją założyłem i znowu wszedłem pod kołdrę. Mega ładnie pachniała i była bardzo wygodna. Stasiek robił coś w kuchni a ja starałem się nie usnąć co i tak słabo mi wyszło. Chyba jednak mi się udało. .
Obudził mnie Stasiu który usiadł obok mnie. Spojrzałem na niego.
S-Przepraszam nie chciałem cię obudzić
-I tak pora wstawać. Pójdę się ubrać.
S-dobra
Wstałem z kanapy i Poszedłem do łazienki. Założyłem bokserki i dresy zostałem w bluzę Stasia. Umyłem zęby i wyszedłem z łazienki. Poszedłem do kuchni. Wziąłem miskę płatki i mleko. Wsypałem płatki które potem zalazłem mlekiem. Wziąłem łyżkę i usiadłem obok Stasia na kanapie.
S-co dziś będziemy robić
-chciałem iśc z chłopakami do klubu idziesz z nami?
S-chyba nie
-noo proszę Stasiu.
S-nie Kamilek nie dziś
-no dobra. Masz bardzo ciepłą bluzę
S-haha wiem dlatego ci ją dałem
-hahaha dziękuję
Wstałem z kanapy i odłożyłem zjedzone płatki. Wróciłem do chłopaka i przytuliłem się do jego boku. Chłopak na mnie spojrzał ale nic nie powiedział. Wysunął rękę z pod mojego ciała i objął mnie nią. Siedzieliśmy tak przez dłuższy czas aż Stasiek musiał iść odpalić streama.
O 18 zacząłem się ogarniać. Założyłem czarne jeansy i białą koszulkę na to założyłem skórę. Wziąłem telefon pieniądze i wyszedłem z domu żegnając się z chłopakiem.
Wszedłem do baru zamówiłem 5 shotów i Poszedłem do kasyna. No i tak zacząłem całonocne granie.
Hejka naklejka tak jak obiecałam rozdzał jest hahah
Kocham was544 słowa
A tu macie Karla
CZYTASZ
Ewron X Thorek [zakończone]
FanfictionSpróbuję zrobić to coś najładniej jak potrafię. Wszystkie błędy w tej książce takie jak np. przekręcenie wyrazy to przez autokorektę XDD a że mi się nie chce sprawdzać to tak zostało (zakończone)