✹IX kobieto✹

360 24 3
                                    


-Jak tu ślicznie , prawda five?- y/n stała przed brunetem napawając się widokiem lekko zamglonego drewnianego domku w środku lasu ,nie byłoby to dziwne gdyby nie byli sami ,bez zadnego opiekuna .Dziewczyna wiedziała że jest to część treningu wiec mogło rodzeństwo się spodziewać nieprawdziwego napadu - tak, podoba mi się - zielonooki złapał szybko dziewczyne i jej walizkę i szybko teleportował się przed domek gdzie już stało rodzeństwo- huhuu ja lece wybierać se pokoj i wskakuje do jeziorka- podekscytowany klaus z podniesionymi rekami kierował się w stronę wejścia .Kiedy rodzeństwo zostawiło bagaże w korytarzu chłopcy i dziewczęta poszli się przebrać w stroje kąpielowe . y/n nie była przekonana pomysłem , co prawda lubiła posiedzieć przy jeziorze ze znajomymi wieczorem przy ognisku ale nic po za tym ,nie przekonywało ja opalanie się czy pluskanie się z rodzeństwem . Dziewczyna czekała na mulatkę która wyszła w czerwonym dwu częściowym stroju -w-woah ,dziewczyno wyglądasz nieziemsko- y/n odrzekła na widok allison a vanya w turkusowym stroju już z ręcznikiem w ręku tylko potwierdziła kiwając głową - teraz twoja kolej ,nie ma co wstydzić - mulatka popchała dziewczynę do przebieralni i oparła się o drzwi- nie otworze dopóki się nie przebierzesz - mulatka zażartowała a gdy usłyszała spadające ciuchy tylko się pod nosem uśmiechnęła.


y/n zciągając ciuchy miała pełno myśli czy ja wysmieją czy bedzię jej pasował. kiedy miała na sobie coś obciskającego jej pewność siebie razem uciekała a skrepowanie ruchuchów było widac z daleka-mozesz otworzyć - y/n mrukneła a mulatka otworzyła dzrwi wyczekując aż jej siostra wyjdzie ,była pewna że bedzie wyglądać idealnie ,ale nie że aż tak. y/n delikatnie wysuneła noge z przebieralni żeby kolejna postawic dalej ,smukłe nogi zaczeły robić niepewne kroki a talia osy była idealnie podkreslona przez carny kolor stroju ,jej k/w włosy opadały pasemkami na ramiona a chude ręce zciskające ciuchy którymi probowała się przykryć robiły z niej istnego anioła -kobieto ...wyglądasz cudnie - odparły jednocześnie siostry y/n -nie musicie kłamać ,no gruba nie jestem ale to nie znak że jestem niewiadomo jaka -y/n zaprzeczała bo była przekonana że idealna dziewczyną jest allison a luther to szcześciasz -dobra mniejsza chodźmy -odparła vanya wiedząc że y/n nie przetłumacysz -chwila -rzekła y/n i załozyła lekko prześwtująca ,zwiewna koszule -teraz czuje sie pewniej ,możemy iść -usmiechneła sie pokrzepiająco a vanya i allison tylko pokiwały głowy na znak że y/n nie wie co robi .Gdy siostry doszły przez krótka drózke prowadzacą przez las dostrzegły niewielkie jezioro w którym bracia juz sie pluskali, dziewczyny sie tylko zaśmiały jak klaus skakając z małej gorki skoczył jak żaba .

𝑵𝒊𝒆𝒃𝒐 - 𝑭𝒊𝒗𝒆 𝑯𝒂𝒓𝒈𝒓𝒆𝒆𝒗𝒔Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz