✹II bierz sprawę na powaÅŒnie✹

537 32 0
                                    

-Siadać! - Sir Reginald jak co śniadanie pozwolił dziecią usiąść do posiłku. Na raz 8 rodzeństwa przysiadła na swoje miejsca. Jedząc y/n poczuła szturchanie brata w rękę - psst- dziewczyna po chwili usłyszała zaczepkę Klausa - czego znowu chcesz? - zapytała szeptem - five sie ciągle na ciebie patrzy - zaszeptał z rozbawieniem w głosie - y/n od razu, chociaż nie powinna spojrzała na chłopaka z nienaganną fryzurą który odwrócił wzrok który był chwilę temu wbity w (kolor) duże oczy dziewczyny - Jak myślisz, o co może chodzić? - dziewczyna Spytała Klausa - Cisza! nie gadać a jeść! - Reginald mimo starego wieku usłyszał szepty nastolatków i ich uciszył, reszta posiłku minęła w niezręcznej ciszy, było tylko słychać obijanie widelców o talerze. Po skończonym posiłku połowa razem z y/n poszła do pokoju a reszta do salonu. Gdy y/n była już na 2 schodku została pociągnięta za dłoń przez co prawie się wywróciła na posadce - Myślę że chłopak się zakochał - klaus się głośniej zaśmiał, niższej dziewczynie chwilę zajęło by się domyślić o co chodzi - Nie, nie, nie- Dziewczyna zaprzeczała sobie i loczkowi - Myślę ze prędzej by mnie znienawidził niż pokochał, może się tylko zagapił? nie sądzisz ze od razu nie można stwierdzić że - dziewczynie z zaprzeczeniu tezy Klausa przeszkodziły kroki - idę do pokoju, potem pogadamy - dziewczyna w obawie ze ktoś ich podsłuchuje zaczęła się kierować w stronę pokoju przyśpieszając żeby ktoś nie zatrzymał jej w sposób "klausowy" czyli brutalne pociganiecie za rękę. Dziewczyna Siedząc w pokoju przygotowywała się do treningów które miały się odbyć za 30min, y/n nigdy się nie spóźniała, przygotowywując sie wcześniej zawsze miała czas na cokolwiek innego przed treningiem.

𝑵𝒊𝒆𝒃𝒐 - 𝑭𝒊𝒗𝒆 𝑯𝒂𝒓𝒈𝒓𝒆𝒆𝒗𝒔Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz