✹XI oni sie nie całują✹

354 22 4
                                    

siostry już w strojach kąpielowych szły swobodnie po dróżce prowadzącej do owego jeziorka w środku lasu w stronę chłopców którzy już byli w wodzie. dziewczyny podeszły i rozłożyły się blisko jeziorka, przy którym były już hamaki i różne leżaki .Allison razem z vanyą rozłożyły ręczniki i się położyły -patrzcie ,nie wiedziałam że diego tak lubi w wodzie się bawić -allison razem z dziewczynami się zaśmiała patrząc na znowu nurkującego chłopaka - idziecie? strasznie tu gorąco - w tym momencie siostry zostały ochlapane przez numer 4 -skoro tka gorąco to cho tu do wody- klaus wymawiając to wił się jak wąż w wodzie - ja ci zaraz dam- allison wrednie krzyknęła ,pociągnęła ze sobą vanye za rękę i wskoczyły -chodź do nas!- klaus razem z vanyą krzyknęli do y/n - nie dzięki nie mam ochoty - dziewczyna spokojnie se siedziała pod drzewem w cieniu czytając pierwszą lepszą książkę z tandetnej biblioteczki domku. Mimo dłuższych namów 3 rodzeństwa nie chciała wejść do wody ,nie sprawiało jej to radości kiedy było gorąco i każdy mógł ją obczaić wzrokiem . - po prostu się boisz - usłyszała głos z tyłu głowy i zimne krople na swoich barkach -ej nie tak blisko bo będę mokra- y/n szybko wstała i spojrzała na bruneta ,stała w samych spodenkach cały mokry przeczesując mokre włosy dłonią-nie boje się - odparła i usiadła z powrotem na leżaku odkładając książkę pod niego . chłopak odszedł do jeziora i odwrócił się w stronę y/n -udowodnij ,bo i tak wiem że sir boisz -zielonooki spojrzał z góry na siostrę - w takim razie co mam takiego zrobić żeby ci udowodnić że się nie boję -ostanie zdanie wypowiedziała z przekąsem - wejdź na tą górkę i skocz , po prostu -odrzekł brunet i zaczął zmierzać w wymieniona górkę -łatwizna , chociaż jedyne co mi się nie podoba to to że będę mokra bo tylko na tym mi zależało- uśmiechnęła się i ruszyła za chłopakiem. Gdy byli na górze y/n pożałowała swojej decyzji - żałujesz co nie?- nastolatka wpatrywała się w widoki z położenia z jakiego się znajdywała- nie żałuje , tylko muszę się przygotować ,a do tego ładnie tu - dziewczyna skłamała ,strasznie nie chciała skakać a górka dla niej porównaniu do klausa nie była mała ,zielonooki wiedział gdzie uderzyć , wiedział że dziewczyna bała się ale ona by nie dała by po sobie poznać ,duma jej nie pozwalała. Brunet się do niej przybliżył skaczesz? - dziewczyna słysząc to pewnie wstała ale przy tym zatrzęsły jej się nogi , wychyliła się i spojrzała na bawiące się rodzeństwo,przeklnęła pod nosem i się dumnie rozciągnęła- wiem że tego nie zrobisz - chłopak usiadła na skałce - skąd taka pewność ?- dziewczyna z dumą odrzekła w strone bruneta - jeśli nie skoczysz ...- brunet obczaił ją wzrokiem od góry do dołu tak aby y/n tego nie zauwazyła - pocałujesz mnie - brunet powoli odparł . dziewczyna stała nie dowierzając co właśnie usłyszała - śmieszne - mówiąc to zaśmiała się .y/n nie odwracając się zrobiła 2 kroki do tyłu rozpędziła sie skacząc na bombe uprzednio patrząc czy w kogoś nie wpadnie. zielonooki zdziwiony zachowaniem dziewczyny podbiegł i się wychylił , był pewny że dziewczyna tego nie zrobi . Kiedy wskoczyła mineło pare dobrych sekund ,nikt z rodzeństwa nie zwrócił na nią uwagi gdy skakała bo bawili sie piłką . Mijały kolejne sekundy a five coraz bardziej się denerwował , nie chciał od razu skakać bo by wyszło sie zmartwił dziewczyną. kiedy mineła minuta five nie czekał i wskoczył za nia .Nadal wszysycy byli zajęci piłką nie wiedząc co sie dzieje z y/n i five. Kiedy five juz wskoczył do wody zaczał szukać dziewczyny ,kiedy dostrzegł ja nie przytomna w wodzie szybko podpłynął i szybko sie wynurzyli . Five zaczął łapać dech z nie przytomna dziewczyną na rękach szybko połozył ja na lądzie po czym sam z niej wyszedł . chwilę przy niej siedział i zaczał robić sztyczne bicie serca ,spanikował nie wiedział co robić, spojrzał na blaą jak zawsze twarz y/n i był zmuszony zrobic usta-usta .Powoli przyłożył usta do jej .Chciał żeby taka okoliczości miały miejsce nie w atkiej sytuacji chcociaż musiał .Kiedy klaus grając w piłke z rodzeństwem zauwazył dwojkę rodzeństwa po drugiej stronie jeziora, wykrzyknał -Patrzcie oni sie całują !- Klaus z ucieszem zaczał klaskać po czym wszyscy spojrzeli na pseudo całujących sie, kiedy diego zauważył że y/n lezy nieprzytomna ,nieruszając sie i cała blada spoważniał i sie zmartwił , y/n była dla niego jak prawdziwa siostra ,zrobił by dla niej wszystko bo była dla niego ważna chociaz tego zwykle nie pokazywał - klaus , oni sie nie całują...- cicho powiedziała allison i szybko wyskoczyła z wody.

𝑵𝒊𝒆𝒃𝒐 - 𝑭𝒊𝒗𝒆 𝑯𝒂𝒓𝒈𝒓𝒆𝒆𝒗𝒔Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz