4.Wieczna impreza

467 19 10
                                    

Allisinex_x Najwierniejszy czytacz 😂😂😂😂
[Łukasz]

Jebana Epoka lodowcowa ciągnęła się i ciągnęła a mnie za to ciągnęło do kielona ale gdy już siadłem przed telewizorem Marek nie puścił mnie aż do końca tej jebanej bajki... Chciałem go olać i iść coś wypić ale Oskar spojrzał na mnie tak dziwnym wzrokiem ze odpuściłem to sobie.
Jednak chciałem postawić na swoim wiec gdy nie chcieli mnie puścić wyjąłem z kieszeni papierosy i rozpaliłem jednego,

Kurwa nie pal w domu - Wydarł pizde Oskar

To mnie kurwa puśćcie a nie jak debile jakieś w sumie co ja będę się prosił - Powiedziałem i wyszedłem przed dom.

Gdy dopaliłem papierosa i wróciłem do środka, siadłem przy stole i zacząłem ładować alkohol w siebie. Nawet nie pamietam kiedy odleciałem do końca...

[RANO]

Gdy obudziłem się rano na łóżku z widokiem na miskę z wymiocinami przypomniałem sobie co się działo w nocy... Niezbyt teraz chce o tym myśleć bo dalej mi się chce żygać. Nie mam co robić a i tak nie zrobię nic z młodym bo jesteśmy u Oskara i Tomka wiec zawaliłem sobie konia. Gdy już skończyłem robotę zszedłem na dół. Przechodząc przez korytarz do schodów zobaczyłem się w lustrze, wyglądałem jak ostatni bezdomny cwel. Skręciłem do łazienki żeby się jakoś ogarnąć, posiedziałem tam około 10 minut i wyszedłem wyglądając jak człowiek (Jak na standardy Kaca).
Zszedłem na dół, myślałem ze łeb mi pęknie..

Olej kurwa gdzie Marek??

-Pojechał gdzieś z Oskarem podobno jakiś lunapark się wystawił w mieście i Oskar w chuj chciał jechać i wziął marka ze sobą.

-Dobra kurwa odwieziesz mnie na chatę?? Za chuja nie będę teraz prowadzić bo pewnie i tak się zrzygam ale wole nie za kółkiem.

-Dobra chłopie tylko pakuj się w miarę szybko.

Jechaliśmy w drodze do mojego domu aż nagle wpadł nam do głowy pomysł poprawki wczorajszego wieczoru... bo w końcu Marek i tak będzie spać u Oskara bo wrócą późno. Zadzwoniliśmy jeszcze do Kuby i zaczęliśmy akcje.

Moje kawałki zaczęły lecieć z kolumny, łycha zaczęła lać się do szklanek z colą. Zaczęliśmy pic na czas, kto więcej wyjebie jak najszybciej... a w tym nikt nie pobije starego dobrego wawrzyna. Oczywiście Olej się porzygał a gdy Kuba to zobaczył po prostu przystopował, ja ładowałem dalej aż Kuba nie zabrał mi flaszki z mordy.

-Kurwa cała noc przed nami a ty już chcesz zgona zaliczyć??

-W sumie racja

Po chwili zaczęliśmy kręcić blanty... nigdy kurwa nie pomyślimy wcześniej i teraz po pijaku zycze powodzenia skręcić babola. Po jakiś 20 minutach w końcu się udało, i wtedy impreza dopiero zaczęła się rozwijać. Spaliliśmy bo gibonie i przepilismy go Jackiem.

Minęło kilka godzin nie wiem dokładnie ile ale nagle usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.

Była to policja... policja a my wszyscy skopceni.. ja byłem najtrzeźwiejszy wiec wyszedłem zobaczyć o co chodzi..

Okazało się ze ten jebany debil Oskar zgubił gdzieś Marka i teraz policja odstawiła go do domu.

Podziękowałem policjantom i weszliśmy do środka z Markiem.

O dziwo Marek przestał być taką pizdą jaką był zawsze i zaczął pic z nami, nawet kurwa gibona spalił... ale po tym już kompletnie go odcięło...

Po chwili zaniosłem marka do łóżka.

Rozebrałem go... potem siebie

I dopiero się zaczęło

[CDN]

O wiele gorzej się to pisze znając relacje pomiędzy Wawrzyniakiem i całą resztą ale chuj w tym świecie będą przyjaciółmi 😂😂😂

Czekajcie na kolejne rozdziały

Jesteś mój I am Your Daddy 2 KxK Daddy Kink Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz