9

3.5K 222 316
                                    

(sceny 18+?????? 👀💋)

Katsuki

Przejechałem językiem po jego szyi na końcu przygryzając płatek jego ucha.

Deku zrobił się cały czerwony i znów zastygł.

Skoro nie ucieka to się zgadza nie?

Włożyłem rękę pod jego koszulkę i zacząłem jeździć nią po jego ciele zostawiając mu mocne malinki na karku i szyi.

- Ka-Kacchan... - wysapał cicho przez co jeszcze bardziej mnie podniecił.

Wysunąłem drugą rękę w jego spodnie na co on odskoczył i szybko wstał z łóżka.

- cz-czekaj! J-ja nie jestem na to g-gotowy ch-chyba...

Wstałem i podszedłem do niego.

- nie robiłeś tego jeszcze? - zapytałem obejmując go pasie

- n-nie... - powiedział zawstydzony.

- ja też nie, to będzie nasz pierwszy wspólny raz, bez zobowiązań. Zobaczysz, będzie fajnie.

- mmm.... N-nie wiem....

- oboje to zrobimy żeby przy okazji mieć to za sobą - wyszeptałem mu do ucha.

- .......o-o-okej.... - wyjąkał cichutko

Uuuu!!! Ja chcę szczeniaczki!! Takie słodkie!!! Takie słodziutkie małe Dekusie z blond włoskami!! Chcę szczeniaki!

Jezuuu ale to by było słodkie, takie małe zielone brokułki plączące się pod nogami.
Jezu rozpływam się na samą myśl.
Mam to dupie, znaczy Deku zaraz będzie miał ale nie ważne. Ja chcę szczeniaki i koniec!

Ale on by mnie zabił więc lepiej wziąć gumki.

- muszę załatwić gumki bo nie mam, chodź ze mną.

Wolał bym bez gumek no ale już trudno

- a-ale gdzie?

- no do sklepu łbie.

Izuku

Wyszedłem z pokoju Kacchana i zszedłem na dół. Ubrałem buty i poczekałem na niego pod drzwiami.

Blondyn zszedł na dół po jakiś 10 minutach po czym ubrał swoje buty. Już mieliśmy wychodzić lecz podbiegli do nas Kaminari i Kirishima.

- gdzie idziecie? - zapytał Denki

- kupić gum- przerwałem Kacchanowi

- po słodycze! - krzyknąłem szturchając alfę w łokieć.

- idziemy z wami - powiedział Kirishima i ubrał buty tak samo jak Kaminari.

No jeszcze tego brakowało, jak mamy iść po gumki skoro oni z nami idą

W sklepie powiedziałem na ucho Kacchanowi żeby wziął je jakoś po kryjomu gdy chłopaki nie będą patrzeć.

Poszedłem chłopakami na dział ze słodyczami gdzie kupiłem sobie pare pudełeczek truskawkowych Pocky a chłopaki troche żelek.
W tym czasie Kacchan pobiegł kupić nam prezerwatywy i czekał przy wyjściu ze sklepu.

Wróciliśmy do domu gdzie Kacchan odprowadził mnie do pokoju i powiedział że mam być u niego w pokoju o 20 i że mam być gotowy. Wszedłem do swojego pokoju i rzuciłem się na łóżko.

To będzie dłuuuuga noc...

Jest 19:47.... Wziąłem wcześniej długi prysznic i ogarnąłem się trochę no bo wiecie, no po prostu musiałem się przyszykować.

BakuDeku a/b/o OmegaverseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz