Prolog

3.1K 239 16
                                    

         

"To smutne, że niektóre osoby mogą być tylko w naszym sercu, a nie w życiu..."

Siedziałem wtedy pod drzewem i czekałem na moich przyjaciół. Czasami dziwnie się czuję, bo zawsze jestem na czas, a oni ciągle się spóźniają. Niestety nic na to nie poradzę. Z tego słynę - z grzeczności i punktualności. Czasami się zdarza, że ludzie śmieją się ze mnie.  Niektórzy mówią, że jestem nieudacznikiem ze względu na to, że nie mam samochodu, mięśni, fajnej dziewczyny, ale co ja mogę z tym na razie zrobić?

-Luke! - usłyszałem swoje imię i zobaczyłem czerwonowłosą postać, która zmierzała w moim kierunku z wielkim uśmiechem na ustach. Chłopak pomógł mi wstać i przytulił mnie na przywitanie.

-Gdzie reszta? - spytałem.

-Za tobą - usłyszałem i zobaczyłem najpierw Caluma, a potem Ashtona, który był dzisiaj jakiś przygnębiony, przygaszony i smutny. Nie myśląc wiele rzuciłem się mu na szyję, a on zaczął się śmiać.

Pomyślałem wtedy, że jego śmiech jest bardzo przyjazny dla ucha i mojego serca...

_________________________
No to lecimy z  nowym FF :D
Rozdziały pojawią się za niedługo. Może nawet pierwszy rozdział będzie dzisiaj =]

Heartbreak boy || LashtonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz