*Alex*
Wszystkim wydaje się, że mogą być kimś więcej. Osiągnąć cele o których innym się nie śniło. Mogą sami wybierać sobie drogi, którymi będą kroczyć, ale tak nie jest.
Wszyscy liczą na jakiś znak od niebios, ale sami nic nie włożą w swoją przyszłość. Wolą imprezować codziennie zamiast uczyć się na najważniejsze egzaminy, które mają wpływ na ich dalsze uczelnie, prace.
Przez takie myślenie człowiek popada w obłęd.
Obwinia wszystko o jego niespełniające się marzenia.
Ich złe miejsce na ziemi.Ale nie ja.
Ja już dawno wziąłem wszystko w swoje ręce.
A zacząłem od zemsty.Chciałem, aby polała się krew za to co oni uczynili te paręnaście lat temu.
Aby Luke cierpiał za swoją matkę. Aby poczuł jak to jest stracić ważną osobę.
Aby wszyscy się od niego odwrócili.Jego matka była taka głupia.
Nie zdawała sobie sprawy, że z moją rodziną się nie zadziera.
Mój ojciec przez nią popadł w alkoholizm rujnując przez to jego i moje życie. Moja matka odeszła rok po moich narodzinach, stwierdzając, że nie kocha nas tak jak powinna. Mój ojciec zaczął mnie bić, znęcać się nade mną. Był potworem, a wszystko jeszcze bardziej pogorszyła Liz Hemmings. Rozkochała w sobie mojego ojca, a później powiedziała, że to nie ma sensu. Trzeba było o tym pomyśleć zanim wdała się w romans z moim ojcem.Ale to mnie nauczyło czegoś.
Nie przywiązuj się do ludzi, bo oni i tak odchodzą.Znowu nie spałem całą noc, więc gdy usłyszałem swój budzik, mruknąłem z niechęcią i podniosłem się z łóżka. Stanąłem przed lustrem i popatrzyłem na siebie. Ubrany byłem tylko w czarne bokserki, więc mój umięśniony brzuch mógł przyciągać wiele kobiecych oczu. Moja twarz była trochę blada, a oczy także domagały się zemsty. Moje czarne włosy, które sięgały prawie ramion były w nieładzie. Poszedłem pod prysznic, który pozwolił moim mięśniom się trochę rozluźnić, poczym wróciłem do pokoju, gdzie z szafy wyciągnąłem czarny podkoszulek, czarne luźniejsze spodnie i czarną bluzę. Nie toleruje innych kolorów. Czarny zawsze kojarzył mi się z czymś odmiennym. Czasami zdarza mi się ubrać coś w innym kolorze, ale bardzo rzadko. Czarny kolor także nie sprowadza na ciebie uwagi innych. Nie rzucasz się w oczy. Jesteś jak inni.
Zszedłem powoli po schodach nasłuchując czy mój ojciec wrócił z pracy, ale nic nie słyszałem. Z plecakiem na ramieniu, ubierając po drodze trampki wybiegłem z domu, aby przypadkiem jednak go nie spotkać po drodze. Ruszyłem w stronę przystanku, a po chwili siedziałem na miejscu pod oknem i wpatrywałem się w słoneczny dzień w Sydney. Później wysiadłem i ruszyłem w stronę szkoły, gdzie zauważyłem Luke'a, a po głowie ciągle chodziło mi jedno słowo - Zemsta.
CZYTASZ
Heartbreak boy || Lashton
FanficLuke, Ashton, Michael i Calum są przyjaciółmi od zawsze. Od jakiegoś czasu zaczyna się coś złego dziać z Ashtonem. Imprezy, alkohol, uzależnienia... Ale co jest powodem jego zmiany?