Kolejnego dnia Ray wraz ze swoimi przyjaciółmi poszli do szkoły. Było to dla niech normalne. Chodzili do szkoły jak każdy dzieciak. Ray, Emma i Norman chodzili do jednej klasy za to Anna, Don i Gilda byli w młodszej klasie. Reszta dzieciaków z domu dziecka chodziła do tej samej szkoły jednak byli w klasach od jeden do cztery. Nasza ulubiona trójka była w ósmej klasie. Mieli trochę trudno bo egzaminy i tak dalej. Norman miał w sumie wszystkiego najlepsze oceny nawet się nie ucząc więc nie stresował się niczym. Ray po mimo tego że też dobrze się uczuł to stresował się że czegoś zapomni. Zaś Emma to Emma. Ona po prostu istniała i traktowała egzamin jak kolejna zabawę. Tak czy inaczej zaczęła się matematyka. Jedna z ulubionych lekcji czarnowłosego chłopaka. Ray usiadł w wolnej ławce po czym zaczął rozpakowywać swoje rzeczy. Oczywiście Norman od razu ruszył w jego stronę. Chciał z nim usiąść. Przynajmniej tyle jak nie może z nim być.
- Hai Ray. Mogę siedzieć z tobą?- spytał białowłosy uśmiechając się miło.
- jasne- odpowiedział obojętnie Ray. Norman ucieszył się na te słowa i usiadł obok czarnowłosego. Niebieskooki rozpakował się i co jakiś czas zerkał ukradkiem na Raya. Czarnowłosy za to po prostu zajął się swoimi rzeczami. Kiedy Norman już miał zagadać do czarnowłosego podeszła do nich pewna dziewczyna którą doskonale znali. Ich przyjaciółka z klasy, a także jedna z najfajniejszych dziewczym w szkole. Andrea.
- hej Ray. To co? Dziś po południu idziemy robić ten projekt w bibliotece? - spytała białowłosa uśmiechając się miło. Ray nie wyglądał jak by się z tego cieszył ,ale nie miał za bardzo wyboru. W końcu chce dostać dobrą ocenę za projekt. Czarnowłosy przytaknął na słowa dziewczyny. Białowłosa uśmiechnęła się po czym pocałowała w policzek czarnowłosego. W tym momencie Norman poczuł szybsze bicie serca. Czemu ta lafirynda klei się do jego Raya? Ah no tak. Bo on nie jest jego. Ray jakoś specjalnie nie zwrócił na to uwagi. Po tym jak dziewczyna odeszła Ray od razu wytarł policzek w ,który go pocałowano i zajął się czymś co rysował w zeszycie. To było u niego normą. Często rysował po zeszytach głównie dlatego że niektóre lekcje zwyczajnie go nudziły. Zwłaszcza że przerabiali tematy które zielonooki rozumiał.
- hej em... czy Andrea i ty...? - zaczął Norman. Ray od razu wiedział o co mu chodzi.
- Norman. Znamy się tyle lat. Chyba powinieneś wiedzieć że Andrea nie jest w moim typie.- powiedział czarnowłosy.
- oh. No.. jasne że wiem. Tylko pytałem- powiedział Białowłosy. Tak na prawdę nie miał bladego pojęcia kto mógł by być w typie Raya. Nie wiedział nic. Czy woli brunetki czy rude. Czy wysokie czy niskie. CZY CHŁOPCÓW CZY DZIEWCZYNY. w sumie gdyby wolał chłopców to znaczyłoby że Norman ma jakiekolwiek szanse. Jednak nie spyta o to. Kiedy to zrobi to Ray się domyśli że Norman coś do niego czuje ,a tego nie chcemy.
- ,a ty i Emma? Nie jesteście razem?- spytał czarnowłosy. W tym momencie Norman dostał takiego szoku że aż zakrztusił się powietrzem.
- ja i Emma? Nie. Nie jesteśmy razem. Nigdy. Ona jest dla mnie jak siostra i tyle- powiedział niebieskooki uśmiechając się. Ray odwzajemnił jego uśmiech swoim delikatnym i niewidocznym uśmiechem i przyjaznym wzrokiem.
- dobrze wiedzieć- powiedział Ray. Nie wiedział czemu ,ale cieszyło go to że Norman nie jest z Emmą? Dlaczego? Nie wiedział. Po prostu nie chciał by ci dwoje byli razem. Nie rozumiał tego ,ale po prostu nie umiał znieść myśli że Norman mógłby być z Emmą albo jakąś inną dziewczyną. Nie wiedział czemu nie chciał by Norman sobie kogoś znalazł ,ale po prostu tak było i już. Tak czy inaczej po chwili zadzwonił dzwonek ,a do klasy weszła nauczycielka. Norman i Ray zaczęli grzecznie słuchać i starać się nie myśleć o niczym innym niż temat lekcji jednak Norman co chwilę spoglądał na Raya z uśmiechem na twarzy. Kiedy czarnowłosy się skupiał był uroczy. Po prostu słodki i tyle.
❄️❄️❄️
Gdybym wiedział że to się wydarzy.
Zrobiłbym wszystko by temu zapobiec🦉🦉🦉
No i macie kolejny rozdział😘
CZYTASZ
The promised neverland rey x norman : you are my boyfriend [ZAKONCZONE]
FanficNom.... książka z The promised neverland.... nom... nie mam pomysłu na opis 😜