5

640 47 13
                                    

Obudziłem się sam. Nie zadzwonił budzik ani nic takiego. Okropnie bolały mnie nogi. Spojrzałem na godzinę, było przed czwartą. Prawdopodobnie obudziłem się przez ból nogi. Leżałem na nodze na której wczoraj się samookaleczałem. Nie wiedziałem czy dam radę wstać do szkoły. W każdym razie miałem jeszcze czas więc spróbowałem zasnąć. Bezskutecznie. Nie myśląc za dużo wziąłem telefon i napisałem do Akaashiego. Nie odpisał, kto by sie spodziewał? No jasne jest czwarta, a ja myślę, że mi odpisze.

AKAASHI 😩💀

Hej
Akaashi
...
send 04:02

Czekałem jak głupi na odpowiedź. Sam nie wiem dlaczego myślałem, że odpisze. Cieszę się, że śpi i jutro będzie wyspany, ale jednak chcę żeby mi odpisał. Egoistyczne, prawda?

Siedziałem tak chwilę nie myśląc o niczym i usłyszałem powiadomienie. Później następne i następne. Podniosłem telefon. O KURWA SVDGGSGDGDGDG ODPISAŁ!!! Tak wiem, że to dziwne że tak się ucieszyłem, ale naprawdę chciałem z nim porozmawiać, sam nie wiem o czym. Poprostu chcę.

AKAASHI 😩💀

Hej
Akaashi
...
seen 04:11

Bokuto??
Wszystko okej?!
Coś się stało?!
Czemu nie odpisujesz?
seen 04:12

Przepraszam
Wszystko okej
seen 04:12

Czemu nie śpisz?
Coś się stało?
Jak się czujesz??
seen 04:12

Jest okej
Poprostu się obudziłem
I nie mogę zasnąć
Przepraszam że cie obudziłem
Idź spać
seen 04:13

Nie
Nie przepraszaj
Jak nie możesz zasnąć to
możemy pisać
seen 04:13

Nie Akaashi
Mówię serio
Idź spać
Będziesz jutro zmęczony
seen 04:14

Napewno?
seen 04:14

Tak
seen 04:14

Hm
Okej...
Ale
Obiecaj że nic sobie nie
zrobisz
I spróbujesz zasnąć
seen 04:14

Okej...
Spróbuję
Ale nie obiecuje że się
uda
seen 04:14

Okej ale spróbuj...
Dobranoc!
seen 04:15

Dobranoc Akaashi!!
seen 04:15

Uświadomiłem sobie jak głupi jestem. Obudziłem go, bo chciałem z nim pisać, ale ostatecznie kazałem mu iść spać. Tak naprawdę nie potrzebnie go budziłem, co jeśli przeze mnie jutro będzie zmęczony? Wszystko robię źle.
Nie rozumiem sensu mojego istnienia, ale jeśli miałbym żyć z Akaashim nie mam nic przeciwko. Chociaż nawet jeśli z nim będę prędzej czy później popełnię samobójstwo. On mnie dopełnia, co nie zmienia faktu, że to wszystko poprostu nie ma sensu. Czasami zastanawiam się czemu moja matka mnie nie usunęła. Sprawiam same problemy, chyba lepiej byłoby żeby mnie tu nie było, prawda?

Chciałem spróbować zasnąć, tak jak obiecałem Akaashiemu. Mimo tego, że mogłem mu poprostu powiedzieć, że zasnąłem, chciałem dotrzymać obietnicy i chociaż spróbować. Nie mogłem zasnąć, dalej bolały mnie nogi. To tak cholernie boli. Kiedy robiłem to na nadgarstkach po jednym dniu przestawało boleć. No cóż, muszę się przyzwyczaić.

Założyłem słuchawki, już nawet nie próbowałem zasnąć, tak poprostu.

Obudziłem się rano. A jednak zasnąłem. Tak jak obiecałem Akaashiemu. Wiem, że to głupie, ale jednak cieszę się, że dotrzymałem obietnicy.

Mój humor się zepsuł kiedy przypomniałem sobie o szkole. Jedyny plus to spotkanie z chłopakiem. Cóż właściwie to nawet gdybyśmy chodzili do innych szkół pewnie widywali byśmy się codziennie. Nasi rodzice cieszą się z naszej znajomości. Czasami nawet myślę, że moja mama lubi go bardziej niż mnie. Nie zdziwiłbym się. Ale bardzo mnie ciekawi jak zareagowaliby gdyby dowiedzieli się, że jesteśmy razem. Wiem, że to się nigdy nie stanie, ale i tak jestem bardzo ciekawy. Nigdy nie rozmawiałem z nimi o mojej orientacji i właściwie nie zapowiada się żeby nastało to szybko. Cóż, musiałem się ubrać żeby zdążyć do szkoły, ale usłyszałem jak przyszło mi powiadomienie. To sms, od Akaashiego.

Mr. Loverman || BokuAkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz