jeśli serio to czytasz to pamiętaj że to nie moja wina że twoja psychika może po tym mieć jakieś uszkodzenia.... nie nie jestem dziwna żeby nie było xddd
historia o zajebistej dziewczynie która jest córka mafii która zostaje porwana przez skurwioną...
Już zasypiam pomału A tu ktoś wpierdala mi się do pokoju
Ja-kto do kurwy śmie przychodzić mi tu w nocy gdy śpię hę? Jg- już nie śpisz hah
I się położył do mojego łóżka o nie nie będziemy się tak bawić... z całej siły kopnełam mu w dupe że jak wypierdolił się na podłogę to inni mogli pomyśleć że ziemia zaczyna wybuchać xddd. Nagle z dołu przebiegł Jay i się wydarł na nas Eee
Jay-JEST PIERWSZA W NOCY DEBILE A WY TUTAJ JAKAS DOMÓWKĘ ROBICIE AHRR Ja- spokojnie tylko ten zboczeniec wpierdolił mi do łóżka gdy sobie spałam spokojnie Jg- ale tak to nie było Ja- I TY ZAMIERZASZ SIE USPRAWIEDLIWIAC?! Jay- JUNGWON WYPIERDALAJ Z TAD I IDZ ZE MNA NA DOL POGADAMY SOBIE Jg- Ty zobaczysz pogadamy sobie kochanie....
I spojrzał na mnie jak na jakiegoś winowajce. Ale gdy oboje wyszli położyłam się spokojnie do łóżka i sobie zasnęłam. Rano się obudziłam i tak patrzę A tam te dni krwawee no kuźwa zara się zesram
Ja- niech ktoś przyjdzie tu!!! Jg- ja twój chłopak przyszedłem tutaj jestem czegoś potrzebuje Ja- tak pojedziesz do sklepu i kupisz mi podpaski Jg- że ja?!?!? No chyba Ciebie pojebało Ja- mam wysłałać Ni-kiego? Jg- masz rację ja pójdę tego głąba nie puszcza on zrobi coś głupiego więc nom Ja- to spierdalaj z tak i liczę za 10 minut mam cis tu zobaczyć
Nawet nie skończyłam A on sobie poszedł. Więc ubrałam się w wygodne dresiki i zeszłam coś zjeść oczywiście Jay coś tam robił ale to co się stało mnie kurde zszokowało że ledwo zawału nie dostałam. Do domu wpadł wściekły Jin z BTS i zaczął się zrzec na Jaya
Jin- Ty ja wiem że w nocy wpierdoliłeś do naszego domu i spierdoliłeś mi moja różowa patelnię wiedziałeś że ona jest jedyną w swoim rodzaju Sksksks Jay- CIEBIE POJEBALO JA NIE MAM ZADNEJ ROZOWEJ PATELNI Jin- właśnie na niej robisz jedzenie... Jay- O KULFA SPIERDALAM DZIS NIE MA SNIADANIA
I Jay wziął patelnię i pobiegł na dach i nagle słyszę A on tam spierdala od Jina lecąc helikopterem ale był jeden problem... taki długi sznur zwisający z helikoptera to byl sznur na którym był związany Jin i Eee dobra tu sie wydarzyło więcej niż w całym moim życiu...
Nagle z dupy Jungwon przyszedł i rzucił mi opakowanie z .... mydlem... ja o niewiele prosiłam A on chce umrzeć...
Ja- to jest mydło jg- A sorki już Ci daje te twoje Eee pieluchy Ja-.PIELUCHY? PODPASKI SUKRWIONA PARÓWKO Jg- dobra dobra sorki wiesz że nie o to mi chodziło
W końcu doczekałam się moich podpasek i poszłam do łazienki no iii xde dupa zaczął boleć mnie straszne brzuch i ledwo kurwa usiadłam na kablu ale naprawdę oni nie mają życia... Nagle do łaziebki wbił Ni-ki i japierdole się wywalił i zasnął, ale za nim oczywiście Sunoo i tak gapi się na mnie i ja już tu wyciągam nóż z dupy by ich pokieraszować A on już wziął Ni-kiego i spierdzielił ale no cóż i tak mu nie odpuszczę... najgorsze chyba było to że ja jeszcze nic nie ja dałam bo Jay chce pobić rekord i zamiast 88 dni wokół świata czy jak to było to 1 dzień so A innym nie dam się za jakąś wiewiórke testowa na ich psychicznych smakach... ewentualnie Heeseung może mi zrobić RAMEN ale no... więc po chwili wyszłam A tam patrzę i Sunoo z kwiatami kurwa stoi
Ja- wszystko okej? Sunoo- tak tylko no Jg- spierdalaj od mojej dziewczyny!!!
Jungwon podszedł wziął kwiaty i raz walnął Sunoo oraz oddał mi kwiaty xde
Sunoo- ale to były kwiaty nie dla niej
Osz ty jednak nie były one dla mnie? Wzięłam kwiaty i też mu przywałiłam Sksksks
Ja- JUNGWON musimy coś zjeść może zamówimy maka Jg- ok
On coś tam zamówił i tak wbija sekta jakaś z księdzami i patrzę A tam mój ojciec
Ojciec- mówiłem że ja znajdziemy córeczko kochana wracajmy do domu Ja- ale tutaj mi się podoba Ojciec- ale masz ważna akcję do zrobienia Ja- co? Jaka? Ojciec- nie mogę zdradzić przykro mi musimy jechać dziś
Niech noo dobra i tak mu zwieje so napisałam list krótki... (powiedzmy że każdy spierdolił i nikogo nie było w domu sksksk)....
________
5 lat później...
Niestety podczas akcji mój ojciec został zamordowany... nie chciałam by wszystko co zrobił przepadło więc odziedziczyłam gang i aktualnie nim zarządzam A co do Jungwona i innych... niestety nie mamy kontaktu wiem że dalej są gangiem i robią różne akcje ale no cóż... nie mam czasu na szukanie ich więc pomału zapominam o nich w sumie to przykre ale takie już jest życie, aktualnie mam nowego chłopaka ale tylko dla pieniędzy i jest nim taki trochę starszy pan o przezwisku Bang PD no ale jak umrze będę miała dużo pieniędzy. W dodatku nie potrafię się w mojim innym zakochać Jungwon był fajny zabawny i itp. A inni nie są tacy jak on... no niestety tak się życie układa...
Wstałam rano i jak zawsze poszłam do siłowni i spotkałam tam mojego przyjaciela Beomgyu
Beom- hehehehheh Ja- nie piłeś chyba już dziś Beom- Kubusia Shhshshs Ja- japierdole co za ćwok Beom- dobra tam co robisz dziś Ja- teraz jestem tu później lecę do biura robimy i tworzymy plan no i później lecę do bang pd Beom- on mógłby być twoim ojcem Ja- I ma dużo hajsu i za jego hajs kupuje ci majty z guczi Beom- myślisz że nie wiem że przychodzisz do sąsiadów i kradniesz im z kosza na brudne pranie te majtki Ja- ups wydało się hahahaha
Ćwiczyłam sobie chyba z 2 godzinki i poleciałam do biura.
W biurze
(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(;´༎ຶٹ༎ຶ')(; Hejo wiem że tęskniliście za mnąteraz was informuje żerozdziałybędąsiępojawiać raz w tygodniu wiem rzadko ale teraz mam egzaminypróbne za chwilę drugie próbne i wiecie muszęsięuczyćale teraz też wiem żeniemogęzaniedbać was. Dodatkowo proadze konta na tik toku na którymteżmuszębyćdosyćaktywna i itp. Love ju Gajs ┻┳|―-∩ ┳┻| ヽ ┻┳| ● | ┳┻|▼) _ノ ┻┳| ̄ ) ┳ミ( ̄ / ┻┳T ̄|
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.