jeśli serio to czytasz to pamiętaj że to nie moja wina że twoja psychika może po tym mieć jakieś uszkodzenia.... nie nie jestem dziwna żeby nie było xddd
historia o zajebistej dziewczynie która jest córka mafii która zostaje porwana przez skurwioną...
Usłyszałam wielki trzask z dołu, wstałam z łóżka i popatrzyłam na Jungwona ale po chwili poszłam na dół i zobaczyłam coś czego napewno się nie spodziewałam
- Yolo holo Dojin chce Ci przedstawić kogoś- Ni-ki
Popatrzyłam na dziewczynę obok dosyć niska nie za chuda ale też nie gruba dziewczyna miała czarne włosy do ramion i miała czarne oczy oraz dosyć duże usta była ładna nawet
- um no to kto to? - Ja - hej jestem Kamila - Kamila w takim razie
Powiedziała tak kurwa przesadnie słodko głosem że o mało się nie zrzygalam
- um tak tak ale kto to dla Ciebie? - Ja - no jest moją dziewczyną od dziś mieszka tutaj ze mną - Ni-ki
Nagle z dupy zszedł po schodach Jungwon I jak zobaczył Kamile to o mało nie spadł z schodów
- K-K-Kamila?! - Jungwon - O Mój Boże Jungwon!!! - Kamila - Boże ale dawno się nie widzieliśmy - Jungwon
Spojrzałam zdziwiona na Jungwona który stał już blisko Kamili i ją przytulił.
- ykhym czy coś jest o czym nie wiem??? - Ja - um tak jakby ja i Jungwon emm - Kamila - Jest moją byłą - Jungwon - CO KURWA?! - Ja i Ni-ki - nom ale ja już nic nie czuje do niego - Kamila - to dobrze - Ni-ki - um Jungwon A Ty? - Ja - nom jak nie było Cię tu z nami było mi smutno więc spotkałem ją gdy piliśmy Alko i się zaprzyjaznilismy i później zaczęliśmy się umawiać... - Jungwon - no to była zgrana para zerwał z nią po tym jak usłyszał że jesteś w Ameryce itd. - Sunghoon - o hej co tam Hoon? - Kamila - A spoko - Sunghoon - Aha czyli wszyscy ją znają oprócz mnie i Ni-kiego? - Ja - no nie ja ją znałem ale nie widziałem że są razem - Ni-ki - nie no super nara - Ja
Poszłam do góry... nie żeby coś abym była zazdrosna ale kurwa no twój obecny chłop spotyka się z była więc jest coś nie tak... Poszłam do pokoju i usiadłam na łóżku i się położyłam nie chciałam być tam z nimi bo pewnke bym się zdenerwowała i nie wiadomo czy bym nie naskoczyla na Jungwona albo tą Kamilę. Położyłam się jakbym znowu była zmęczona i po chwili zasnęłam znów...
Sunghoon pov.
Zauważyłem że Dojin się wkurzyła dosyć i poszła na górę hyhy mam już plan jak sprawić aby Jungwon zerwał z Dojin... Podszedłem do Kamili i na chwilę ją zabrałem za rękę
- o co chodzi? - Kamila - Słuchaj... lubisz dalej Jungwona? - Ja - Niestety... dalej to widać... ta cała Dojin mnie denerwuje trochę w sensie jak byłam z Jungwonem to często gadał o niej... za ładna to ona nie jest myślałam że już jest lepsza jak tak bardzo ją niby lubił- Kamila - więc słuchaj ja kocham Dojin i chciałbym być z nią ale ma chłopaka mojego przyjaciela więc muszę zrobić to tak aby nie wyszło na to że chce ją odbić- Ja - czyli chcesz abym pomogła w sensie abym sprawiła że Jungwon się we mnie zakocha w tedy albo on albo Dojin zerwie z drugą osobą i w tedy oboje będą wolni ty weźmiesz Dojin a ja Jungwona? - Kamila - Dokładnie- Ja - hmm to niezły pomysł- Kamila - czyli tak robimy? - Ja - okej myślę że dam radę- Kamila
Kamila poszła a ja czekałem aż już nie będę na polu widoku dla niej i zacząłem skakać z szczęścia postanowiłem że szybko poinformuje Heeseunga o tym więc zadzwoniłem
- Hyung!!!- ja - o co chodzi??? - Heeseung - mam już plan aby odbić Dojin - Ja - co?! żartujesz? - Heeseung - nie! Opowiem Ci na żywo gdzie jesteś? - ja - jestem na aukcji obrazów... - Heeseung - gdzie? Po jakiego grzyba- ja - no mają fajne obrazy- Heeseung - Aha a jaki chcesz - Ja - obraz Chopina przedstawiający ramen - Heeseung - kurwa co? Chopin nie jest malarzem - Ja - co?! Oszukali mnie kurwa!!! Idę zajebać typkom - Heeseung - im nara? - Ja
Rozlaczylem się i poszedłem po mały realizować mój plan...
Jungwon pov.
To było dziwne Kamila nagle z dupy się pojawiła po huja i jeszcze jest dziewczyna Ni-kiego musiałem udawać miłego kolesia po tym jak ona zrobiła mi niezłą akcję z gangiem Loona... A jeszcze później jak podsłuchalem rozmowę jej i Sunghoona zawiodłem się na niej ale i Hoonem... nawet jeśli kocha Dojin Ci zrozumiem nie powinien odbijać mi dziewczyny nawet nie że on ale chciał za pomocą Kamili odbić mi ją niestety mam zamiar powiedzieć o tym Dojin i coś wspólnie wymyślimy... I jeszcze do tego Heeseung wie o tym i też mu pomaga zamiast przemówić mu do rozumu.
Dojin pov.
Ktoś pomału zaczął mnie budzić, otworzyłam oczy A przede mną siedział Sunghoon. Szczerze miałam nadzieję że to będzie Jungwon nie on ale niestety nic nie zmienię
- hej wyspałaś się? - Hoon - Tak.. gdzie jest Jungwon?- Ja - chyba jest z Kamiilą i jej pomaga się rozpakować - Hoon
Nie mogłam tego znieść jakby czemu mój chłop ma pomagać jakiejś nie wiadomo jakiej dziewczynie nie powinien patrzeć na mnie czy coś? Pizdokleszcz kurwa wybieglam i poszłam do pokoju Ni-kiego aby zobaczyć czy jest w nim Jungwon. Wparowalam do pokoju A tam siedziała ta Kamila i obok niej Ni-ki...
- um wiecie gdzie jest Jungwon? - Ja - nie~ ale ostatnio był w kuchni zrobił mi pyszną owsiankę- Kamila - super nara Ni-ki - Ja
Wyszłam i poszłam do kuchni i rzeczywiście siedział tam Jungwon...
- co ty sobie myślisz? - Ja - A co mam? - Jungwon - co masz?! Widzisz swoją była chyba dziewczynę ją przytulasz na oczach obecnej pomagasz wypakowac się jej i jeszcze robisz owsiankę?! - Ja - słucham? Xdd nie pomagałem jej się wypakować a ta owsianka to przeterminowana była więc aby nie zmarnować jej dałam ją jej - Jungwon - czekah co? - Ja - słuchaj... Sunghoon się s tobie zakochał... I teraz planuje Cię odbić za pomocą Kamili - Jungwon - Co kurwa co za zjeb chyba rozwale mu łeb- ja - nie nie zrobisz tego mam plan... Kamila ma zamiar że rozkocha mnie w nią i ją jej na niby się dam przy okazji Hoon będzie próbował odepchnac ode mnie- Jungwon - no kumam... - ja - w tedy ja zrobię aby reszta znienawidzila jej i powiemy im coś w stylu "Ha xebile kurwiobąki zjebańce myśleliście że się damy muhahahha" - Jungwon - hmm nk dobra niech Ci będzie mogę Ci ufać? - Ja - naprawdę zaufaj - Jungwon
Cześć!!! Długo nie było rozdziałów... Ten jest na polecenie mojej przyjaciółki i tak pewnie zajebie mnie bo wstawiłam o godzinę za późno meh no dobra pewnie napiszę kolejne w przeciągu kilku dni- miesięcy Shhshshs ( żartuje z tymi miesiącami )
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.