"Nienawidzę w tobie wszystkiego" ~ soukoku love story

4~

-Jasne - Dazai spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się lekko do niego - Co powiesz na miesiąc? - zetknął na niego - Miesiąc użerania się ze mną i potem możesz mnie już więcej nie oglądać, dobrze? - zaproponował - Jeśli chcesz, to możesz mnie wtedy nawet zabić, co ty na to?
-Nie zabiję cię debilu, masz się tu męczyć - stwierdził - Poza tym nie wiem, czy pamiętasz, ale jesteś mi tu potrzebny - uśmiechnął się lekko do niego - Co jeśli będę musiał użyć kiedyś korupcji, a ty będziesz sobie leżał gdzieś dwa metry pod ziemią? Wtedy będzie trochę dziwnie, nie sądzisz? Może mógłbyś raz w życiu pomyśleć o kimś innym niż o sobie, dobra?
-Oj tam, przesadzasz - zaśmiał się cicho i poprawił bandaż na drugiej ręce - Jak mnie nie będzie, to po prostu tego nie użyjesz i tyle - uśmiechnął się do niego -To co teraz robimy? Chcesz iść ze mną? W sumie to musisz
-Cztery lata cię na oczy nie widziałem, co ty ode mnie wielce chcesz, co? - spojrzał na wyższego - To były najlepsze chwile w moim życiu - uśmiechnął się lekko do niego - Ja nienawidzę ciebie, ty nienawidzisz mnie... Czego ty oczekujesz? Że przez miesiąc nagle będę twoim... No właśnie... O co ci w ogóle chodzi?
-A czy to ważne? Nudzi mi się w życiu a potem masz efekty - zaśmiał się cicho - Nie przejmuj się, pewnie i tak mnie wcześniej wkurzysz, ja wstawię te zdjęcia i puszczę cię wolno - uśmiechnął się lekko do niego - Mam rację? - spytał spokojnie
-Jesteś okropny... Jak w sumie zawsze - stwierdził - Ale nie myśl sobie, że będę jakimś twoim wielkim przyjacielem, bo takiego zamiaru nie mam. Nienawidzę cię i przy tym zostańmy, dobrze? - wstał z ziemi i spojrzał na niego - To gdzie chcesz mnie teraz zabrać...? - westchnął cicho. Dalej nie rozumiał, o co mu chodzi, ale przez ten cały czas żywił do niego urazę za to, co mu zrobił. - A propo... Mógłbyś mi samochód debilu odkupić - uderzył go lekko w głowę - Na co ci było rozwalanie mojego jedynego środku transportu, co?
-A to.. - zaśmiał się cicho - Przynajmniej sobie pochodziłeś,to dobrze robi na zdrowie Chuu