●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●
Dazai obudził się w strasznie białym pomieszczeniu. Światło go oślepiło. Gdy jego oczy jednak przyzwyczaiły się do światła, rozejrzał się i zobaczył znajomą mu postać.
-O...Odasaku? - chłopak wstał i podszedł do mężczyzny, który się uśmiechał - To...To ty - uśmiechnął się lekko i przytulił się do niego. - Tęskniłem... Mogę tu z tobą zostać, błagam...?
-Dazai... Też tęskniłem, ale to jeszcze nie twój czas idioto - mężczyzna spojrzał na niego i westchnął - Poradzę sobie tu jeszcze jakiś czas. Ty musisz dalej żyć i zająć się tymi, którzy cię bardziej potrzebują - pogłaskał go po głowie i westchnął - Wracaj tam, ten twój przyjaciel strasznie się o ciebie martwi...
-Ja nie chcę tam wracać... Nikt mnie tam nie chce i nikt nie potrzebuje...
-Oj potrzebują uwierz. Spotkamy się jeszcze obiecuję, ale to nie twój czas - mruknął i przytulił go ostatni raz
●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
CZYTASZ
"Nienawidzę w tobie wszystkiego" ~ soukoku love story
FanfictionTypowo, znowu nie mam pomysłu na opis, ale tytuł chyba mówi sam za siebie, czyż nie? Co ja będę mówić? Jeśli cię to zainteresuje, to zapraszam i miłego czytania <3