rozdział 3

521 21 1
                                    

-A co się tu dzieje!!

No moja niekorzyść to była da zdzira Parkinson co ona tu wogólę robi mi jest jej sprawa

-Wypierdalaj z tad Parkinson !! (krzyknąłem w jej stronę ale na moja nie koszyść Pola też się mnie przestraszyła) nie bój się Polcia

-Jak możesz się z nią całować jak jesteś moim chłopakiem

-DRACO POWIEDZIAŁEŚ ŻE NIE MASZ DZIEWCZYNY OKŁAMAŁAŚ MNIE, dlaczego?

-Ale Polcia to nie tak ja ci wszytko wyjaśnię

-Nie, nie Malfoy nie chce twoich wyjaśnień nie chce już nic od ciebie teraz właśnie w tym momencie mnie okłamałaś i tym wszystkim zrójnowałeś naszą przyjaźń, nie zbliżaj sie do mnie już nigdy więcej

-Pola proszę nie, nie, nie kończy naszej przyjaźni z powodu jakiegoś durnego kłamstwa błagam

Po słowach poli pękło mi serce, nie chciałem jej stracić, nie mogłem jej stracić ale straciłem, op moich słowach Pola wyszła i trzasnęła drzwiami chciałem za nią piec ale Parkinson mi nie pozwoliła

-Kochanie gdzie ty się wybierasz !?

-muszę za nia biec Pansy nie mogę jej stracić ,rozumiesz nie mogę

-Oj już dobrze wiem co ci poprawi humor

Pansy dobrze wiedziała czego chciałem i czego teraz potrzebowałem więc wyciszyłem tą sale w której byliśmy i zamknęłam drzwi zaklęciem

Pov Pola
Nie wierze że Draco mógł mi to zrobić, nigdy w niczym mnie nie okłamał a teraz mnie okłamał nie wierzę że aż tak się zmienił ja naprawdę go lubię ale po tym co teraz zrobił to naprawdę się nie spodziewałam nagle jak szłam zapłakana korytarzem ktoś mnie zaczepił

-No witam wielką panią Pole, co już Draco się zostawił no zobacz

-Nie,nie, nie zostawił mnie

-No jakoś nie widzę ale chodź ja cię pociesze

Jakiś typ zaczął mnie szarpać ja cię wyrywała ale on był za silny, teraz wiedziałam że Draco teraz nie przyjdzie bo na pewno tam sie piwoszy z tą suką

-Nie wyrywaj się szlamo bo dostaniesz !

-puszczaj mnie gnoju !!

-Nie no teraz kurwa przegiołaś

Uderzył mnie z całej reki w dwarz i sobie poszedł ja szybko szłam do dormitorium i widziałam jak Pensy z uśmiechem opuszcza sale w której był Draco i miała strasznie roszczuchrane włosy, a po chwili wyszedł z sali Draco i się na mnie spojrzał i zaczął iść w moją stronę ja się cofnełam i szam w innym kierunku ale nie zdążyłam bo Draco złapał mnie za rękę

-Pola co ci się stało dlaczego masz cały czerwony policzek, kurwa pola kto cię uderzył (Draco mówił to bardzo troskliwym głosem) pola odpowie mi bo sie martwię

- Nikt mnie nie uderzył, ale muszę iść już

-Pogadaj że mną błagam cię

-Nie niechęć z tobą rozmawiać i nie twoja sprawa dlaczego mam czerwony policzek

- pola proszę zależy mi na tobie

-Mi na tobie nie, zraniłeś mnie i to bardzo, nie odzywaj się do mnie już nigdy więcej

Szybkim krokiem poszłam do swojego pokoju, minęło już parę minut strasznie zgłodniałam więc poszłam na obiad ale jak szłam usłyszałam jakieś dziwne dzięki z pokoju Draco więc postanowiłam że po cichu zobaczę co tam się dzieje jak to zobaczyłam to nie mogłam własnym oczą uwierzyć Draco piepszył się z Pansy na łóżku łzy napływały mi do oczu ale nagle gdy Draco mnie zobaczył szybkim krokiem poszłam na obiat ale słyszałam jak Draco mnie woła ale się nie obrucilam

Pov Draco
Pola była na mnie naprawdę bardzo zła moje serce mi pękało w puj nagle zobaczyłem Pansy idącą do swojego pokoju, złapałem ją za rękę i zaciągnęłam ją do mojego, po paru dobrych godzinach piepszenia zobaczyłem pole, widziałem jak do jej oczy napływające łzy ale gdy zauważyła że patrzę się na, nią to szybko się odwróciła i gdzieś poszła było mi jej bardzo szkoda brakowało mi jej, naprawdę po tym jak zobaczyłem ją w drzwiach zaczynałem sie ubierać i szybko wyszedłem z pokoju można powiedzieć że wyleciałem jak poparzony za nią, szłem za nią na korytarzu i ją wołałem ale ona się nie obróciła więc postanowiłem do niej podbiec i ją dokgoniłem

-Pola kurwa ile można cię wołać

-Po co tu pżyszłes idź do tej suki ona tam na ciebie czeka

-Pola proszę wybacz mi że ci nie powiedziałem ale się bałem, wiem że nie lubisz Pansy więc ci nie powiedziałem

- Ja idę do swojego Dormitorium nie idź za mną

-A może ty pola jesteś zazdrosna hmm co, że Pansy jest ze mną a nie ty....

Po tych słowach Pola się odwruciła i mnie pocałowała nie przyznam zaskoczyło mnie to ale i za razem podobało od wzajwmniłem jej pocałunek i wziełem ją do mojego pokoju....
_____________________________
Kolejny rozdział i ostatni na dziś dziękuję że oglądacie mija książkę

Pszepraszam za błędy

Jutro wleci dwa rozdziały

Przyjaźń zamieni się w miłość [Draco Malfoy] 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz