Do mojego domu rodzinnego przyjechałam na około tydzień , minął właśnie drugi dzień postanowiłam że przejdę się na krótki spacer.
Ubrałam swój ciepły płaszcz i poszłam w stronę pobliskiego parku , było to jedyne miejsce w którym mogłam się zrelaksować.
Kiedy byłam dzieckiem zawsze przychodziłam tutaj z felixem...
Szłam koło drzew a liście spadały mi na włosy lecz wcale się tym nie przejmowałam wiał lekki wiatr a pogoda na dworzu nie była zniewalająca w każdej chwili mogło się rozpadać ale mi to nie przeszkadzało , bo to co zobaczyłam zatrzymało mnie a może kogo
Na jednej z poniszczonych ławek siedział sam chłopak Lee Felix , chwilę zastanawiałam się co tu robi ale postanowiłam do niego podejść.
- Felix? - powiedział cicho
Chłopak odwrócił się raczej nie spodziewając się tutaj nikogo
- Joy? Co ty tutaj robisz? - spytał się
- przyjechałam do domu , a ty?
- do babci - odpowiedział delikatnie się uśmiechając
A ja dopiero teraz zobaczyłam jak chłopak pięknie wygląda
Postanowiłam usiądź na tej samej ławce, nawet nic się nie odzywaliśmy ale mi to wcale nie przeszkadzało wpatrywałam się w drzewa i opadające liście
- pamiętam jak przychodziliśmy tutaj codziennie jak byliśmy dziećmi - powiedział chłopak uśmiechając się na to wspomnienie
- Tak , masz rację - odpowiedziałam
Nawet nie poczuliśmy kiedy krople deszczu zaczęły pojawiać się na niebie
CZYTASZ
When i saw you ~ Lee Felix [ ZAKOŃCZONE ]
FanficMoje życie było białe i czarne przed poznaniem go. Felix jest kolorem. Zawsze będę cię kochać, Jeśli kochanie oznacza wieczność. | Lee felix | fluff ; stray kids istnieję | Niektóre rzeczy zmienione na treść opowiadania :) ‼️ Opowiadanie jest cring...