20

1.2K 55 10
                                    

Do mojego domu rodzinnego przyjechałam na około tydzień , minął właśnie drugi dzień postanowiłam że przejdę się na krótki spacer.

Ubrałam swój ciepły płaszcz i poszłam w stronę pobliskiego parku , było to jedyne miejsce w którym mogłam się zrelaksować.

Kiedy byłam dzieckiem zawsze przychodziłam tutaj z felixem...

Szłam koło drzew a liście spadały mi na włosy lecz wcale się tym nie przejmowałam wiał lekki wiatr a pogoda na dworzu nie była zniewalająca w każdej chwili mogło się rozpadać ale mi to nie przeszkadzało , bo to co zobaczyłam zatrzymało mnie a może kogo

Na jednej z poniszczonych ławek siedział sam chłopak Lee Felix , chwilę zastanawiałam się co tu robi ale postanowiłam do niego podejść.

- Felix? - powiedział cicho

Chłopak odwrócił się raczej nie spodziewając się tutaj nikogo

- Joy? Co ty tutaj robisz? - spytał się

- przyjechałam do domu , a ty?

- do babci - odpowiedział delikatnie się uśmiechając

A ja dopiero teraz zobaczyłam jak chłopak pięknie wygląda

Postanowiłam usiądź na tej samej ławce, nawet nic się nie odzywaliśmy ale mi to wcale nie przeszkadzało wpatrywałam się w drzewa i opadające liście

- pamiętam jak przychodziliśmy tutaj codziennie jak byliśmy dziećmi - powiedział chłopak uśmiechając się na to wspomnienie

- Tak , masz rację - odpowiedziałam

Nawet nie poczuliśmy kiedy krople deszczu zaczęły pojawiać się na niebie

  When i saw you ~ Lee Felix [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz