Gdy wróciliśmy do domu papa i tata powiedzieli nam, że musimy pakować bagaż, ponieważ następnego dnia wracamy do szkoły. Tak naprawdę nie chce mi się wracać, bo będę musiała być z dala od Harry'ego, a tego już nie mogę.
- Luizo, martwisz się czymś kochanie?- zapytał zatroskany Remus.
- Papo ja nie chcę być rozdzielona z Harrym w szkole. Czy mógłbyś porozmawiać z Dropsem, abym mogła mieć z Harrym dormitorium?- zapytałam z nadzieją.
- Pojadę jutro z wami i odrazu udamy się do dyrektora i o tym porozmawiamy.- odpowiedział papa.
Po rozmowie z papą poszłam na górę się pakować i opowiedziałam bratu o moim planie, a mu oczy wyszły z orbit.
- Nie patrz tak na mnie!- krzyknęłam na niego.
- Sory siostra.- odpowiedział. Później w ciszy się pakowaliśmy i tak na zleciało popołudnie, a wieczorem po zjedzeniu kolacji do domu wróciła nasza przybrana siostra Sarah, rodzona córka Syriusz i Remusa.
- Hej Sarah.- przywitałam się z nią i się do niej przytuliłam
- Hej Sarah.- powiedział mój brat.
- Hej kochani.- przytuliła się.- Chodź tu Harry.- powiedziała i trzymała naszą dwójkę w ramionach.
- No dobra dzieciaki do łóżek bo rano trzeba wcześnie wstać.- powiedział tata. Całą trójką kierowaliśmy się na górę, gdy nagle papa zatrzymał Sarah.
- Sarah możemy porozmawiać?
- Oczywiście papo.- odpowiedziała.- Idźcie zaraz przyjdę.- powiedziała nam a my poszliśmy szykować się do łóżek.
POV. Sarah
- O co chodzi papo?- zapytałam.
- Chodzi o to, że jesteś o rok starsza od bliźniaków i chcę się się zapytać czy nie chciałabyś mieć ich na oku, ponieważ całe święta spędziliśmy w szpitalu.
- A co się im stało?- zapytałam zmartwiona o swoje młodsze rodzeństwo.
- Nie wiemy Luiza pomagała mi w kuchni a Harry z Syriuszem ubierał choinkę i nagle oboje zemdleli i całe święta byli nie przytomni.
- Ale wiadomo co im się stało?
- Tak.- do kuchni wszedł tata.- Oboje mają astmę i oni nawet o tym nie wiedzieli.
- Jutro razem z wami pojadę do Hogwartu i porozmawiam z dyrektorem aby dał wam wasze własne dormitorium i powiadomię go o tym, że Harry i Luiza mają astmę.
- Oczywiście,że się nimi zajmę. Przecież od teraz jestem ich siostrą.- powiedziałam.- Idę do nich.
- Dobrze. Dobranoc kochanie.- powiedzieli jednocześnie i poszłam do pokoju bliźniaków, ponieważ rodzice dali tam moje łóżko abym już teraz miała na nich oko. Gdy weszłam do pokoju Luiza już spała, a Harry siedział na swoim łóżku i płakał. Podeszłam do niego i usiadłam obok.
- Co jest Harry?- zapytałam i go obiełam.
- Sarah jak myślisz, czy Drops się zgodzi abyśmy mieli całą trójką dormitorium?- zapytał mnie smutno.
- Harry papa wie co robi, zaufaj mu.
- A czy tata pojedzie z nami?
- Jak chcesz to mogę jeszcze zejść na dół i się zapytać, albo poproszę tatę, żeby tu do ciebie przyszedł, dobrze?
- Naprawdę poprosisz tatę?- zapytał z nadzieją.
- Oczywiście młody. Już po niego idę.- jak powiedziałam tak też zrobiłam. Gdy byłam w kuchni odrazu podeszłam do taty. - Tato Harry prosi abyś do niego poszedł.
- Czy coś się stało?
-Nie ma tylko jakieś pytanie. A i jeszcze jedna rzecz jak weszłam do pokoju to płakał.- poinformowałam go.
- Dziękuję za wiadomość słoneczko. A teraz idź się szykuj do łóżka, a ja pójdę do młodego.
Poszłam wraz z tatą na górę ja poszłam do łazienki, a on wszedł do pokoju.
POV Harry
- Harry wszystko w porządku?- do pokoju wszedł tata i odrazu do niego podszedłem, aby się przytulić.- Sarah mówiła, że masz pytanie do mnie.
- Pojedziesz z nami i papą jutro do szkoły?- zapytałem smutny.
- Oczywiście o ile papa się zgodzi to pojadę z wami. A teraz kładź się spać.
- A posiedzisz trochę przy mnie bo miałem jeszcze koszmar.- powiedziałem ze łzami w oczach.
- Oczywiście, że zostanę przy tobie do puki nie zaśniesz.
Położyłem się na łóżku a tata usiadł koło mnie i czekał aż zasnę.
POV Syriusz
Czekałem aż Harry zaśnie, bo nie mogłem patrzeć na jego cierpienie. Gdy zobaczyłem, że śpi wstałem z jego łóżka i poszedłem na dół do mojego męża, aby powiedzieć mu o co prosił mnie młody.
- Remi Harry chce, abym z wami jutro jechał do Hogwartu. Co ty na to?
- Myślę, że to dobry pomysł, ponieważ młody bardzo się do ciebie przywiązał.
- Masz rację i jeszcze miał koszmar i siedziałem przy nim do puki nie zasnął spokojnie.
- Dobrze zrobiłeś. A teraz chodźmy spać, bo rano trzeba wstać.
Po tych jego słowach poszliśmy do naszej sypialni i położyliśmy się spać. Następnego dnia wstałem wcześniej od wszystkich, aby wszystko przyszykować. Po pewnym czasie usłyszałem cichy płacz i już wiedziałem do kogo należał więc odrazu do niego poszedłem i go przytuliłem.
- Nie płacz Harry jestem tu.- pocieszałem go.
- Tato znowu miałem ten sam sen.- powiedział roztrzęsiony.- Nie chce mi się już spać. Czy mogę z tobą posiedzieć?
- Oczywiście synku. Ubierz się i zejdź, ale narazie nie budź swoich sióstr.
POV Harry
Tata powiedział, abym się ubrał i szedł na dół i nie budził dziewczyn bo to jeszcze za wcześnie więc ich nie budziłem tylko zeszłem na dół do kuchni. Tata robił już śniadanie dla mnie i dla siebie więc postanowiłem, że usiądę już przy stole, a tata postawił przede mną tale- rz z naleśnikami w syropie. Po zjedzeniu spojrzałem na zegar i wskazywał na 6.
- Tato mam iść obudzić dziewczyny?
- Tak idź je obudź a ja pójdę obudzić papę.
Poszedłem na górę do pokoju i zobaczyłem, że Sarah próbuje obudzić Luizę.
- Hej Sarah. - przywitałem się.
- Hej Harry. Pomożesz mi ją obudzić?
- Mam fajny pomysł.- oznajmiłem i podeszłem do łóżka siostry.- Luiza wstawaj bo spóźnimy się na pociąg, a jeszcze musisz zjeść śniadanie.- jak skończyłem to mówić Luiza odrazu poderwała się ze swojego łóżka i zaczęła się szykować.
- Hahahahahahaha!- śmiałem się razem z Sarah.
- Z czego się śmiejecie?- Zapytała Luiza.
- Dopiero jest po szóstej, a ja wiem, że długo będziesz się szykowała.- oznajmiłem z uśmiechem.
- A ty o której wstałeś, że już jesteś gotowy?- zapytały mnie.
- Wstałem o piątej bo miałem koszmar i przy okazji tata już nie spał więc pomogłem mu ze śniadaniem.- odpowiedziałem.
Wyszedłem z pokoju aby dziewczyny mogły się przyszykować, a ja poszedłem na dół do salonu tam na wszystkich czekać. Gdy wszyscy byliśmy gotowi to całą piątką przenieśliśmy się na peron 9 i 3/4, aby być już na miejscu. Papa powiedział, że całą rodziną usiądziemy w jednym przedziale i nikt nam nie będzie przeszkadzał. Siedziałem obok taty i położyłem mu głowę na ramieniu i zasnąłem, a po dwóch godzinach zostałem obudzony bo byliśmy już na miejscu. Gdy wysiedliśmy z pociągu wszyscy udaliśmy się do starego Dropsa.
CZYTASZ
Siostra Bliźniaczka Harry'ego Pottera
FanfictionLuiza Lily Potter podczas ceremonii przedziału trafia do Slitherinu i jest z tego powodu bardzo załamana, ponieważ nigdy nie rozstaje się ze swoim bratem bliźniakiem a teraz muszą być w oddzielnych domach. Zobacz jakie losy czekają dwójkę bohaterów.