Wieża nie dawała mi spokoju, widziałam ją na pewno, ale gdzie?
Nigdy zbytnio nie podróżowałam szczególnie po stracie ojca. Więc nie mogłam jej widzieć na żywo może w jakimś filmie ?
***
Jedyną osobą spotkaną w tym szpitalu był lekarz, który do mnie wczoraj przyszedł, więcej nikogo nie widziałam, nie było to trochę dziwne? W szpitalu byłam tylko raz, ale wtedy kręciły się wszędzie pielęgniarki lekarze i inni ludzie, którzy przyszli odwiedzić pacjentów.
Gardło przestało mnie boleć, więc postanowiłam zapytać mężczyznę o to co nurtuje mnie od wczoraj, może od niego dowiem się czegoś.
***
Gdy czułam, że mija kolejna godzina, postanowiłam poszukać kogoś.
Wyszłam z pokoju postanowiłam wejść do sali w której byłam wczoraj ale tam nikogo nie było. Ruszyłam jednym z korytarzy i szlam prosto, po chwili zauważyłam, że przecież przechodziłam tym korytarzem.
Czy ja chodziłam w kółko ~ pomyślałam.
Nie przyjcież to nie może być prawda nigdzie nie skręcałam.
- Co ty tu robisz? - usłyszałam głos za sobą. Strach mnie trochę sparaliżował, ale nie dałam tego po sobie poznać wiec się odwróciłam zobaczyłam tam niskiego mężczyznę.
- Właściwie to nie wiem - w moim głosie było słychać chrypę. Nie skłamałam ja na prawdę nie wiem gdzie jestem i co tu się dzieje.
- Dlaczego wstałaś z łóżka? - wzruszyłam ramionami w odpowiedzi.
- Tylko że jest mały problem - powiedziałam nie pewnie - chyba się zgubiłam - mężczyzna westchnął i ruszył przez korytarz. Postanowiłam zrobić to, co on.
Gdy byliśmy już w moim „pokoju" postanowiłam zaryzykować i zapytać.
- Co ja tu robię? - spytałam na co mężczyzna na mnie dziwnie spojrzał.
- Chyba nie rozumiem - powiedział wymijająco jakby chciał żebyśmy o tym nie rozmawial, lecz ja nie dawałam za wygraną.
- Jedyne co pamiętam wcześniej to śniadanie w domu a później puf - zrobiłam rękami wybuch - jestem tu.
- Chyba nie ja powinienem ci to powiedzieć - mówiąc to wyszedł ,lecz gdy wyszłam za nim jego już tam nie było.
***
I znowu siedziałam i czekałam aż coś się stanie po głowie chodziły mi słowa chyba nie ja powinienem ci to powiedzieć. W takim razie kto?
- Czyli chcesz wiedzieć co się stało?
CZYTASZ
Tam gdzie nie słychać szeptu
FanfictionNadzieja jest matką głupich ale matka nigdy nie zostawia swoich dzieci Co jeśli losy są już przesądzone ? Po użyciu przez Tesseractu Lokiego w 2012 czasoprzestrzeń została naruszona ,przez co ucierpiała pewna niewinna niczemu nastolatka i znajdzie...