- Hmmm czy to jest ten sławny Bakugo Katsuki? - zapytałam z rozbawieniem. Czułam jak moje powieki robią się ciężkie i robię się coraz bardziej rozluźniona.
- Tch. Jaki sławny... - prychnął i się zaciągnął. Odchylił głowę i wypuścił dym. Wyglądało to cholernie seksownie. Zanim pomyślałam co robię moja ręka wylądowała na jego włosach i delikatnie go pogłaskała. Gdy spojrzał na mnie marszcząc brwi zrozumiałam co zrobiłam i zawstydzona zabrałam rękę. Odgarnęłam włosy za ucho i spojrzałam w ziemię.
-Uhm. Przepraszam. Okropnie się zjarałam.
-Wiem, widze. -odpowiedział z lekkim uśmiechem i podał mi blanta.
-Poczekasz tu? Skoczę po piwo. - powiedziałam wstając.
-Jasne. Jak się będziesz ociągać to spalę całego sam.
Ruszyłam w stronę domu lekko się uśmiechając. Gdy weszłam zobaczyłam jak Denki tańczy z Jiro, a reszta gra w butelkę. Rozejrzałam się za Miną, która siedziała obok Kirishimy z głową na jego ramieniu lekko przysypiając. Gdy do nich podeszłam, kumpela była totalnie pijana i spała.
-Myśle, że na nas już pora... -powiedziałam patrząc na Minę.
-Ej, nie przejmuj się. Jak chcesz to możecie spać tutaj. Jest wiele wolnych pokoi. - znikąd pojawiła się Momo i mówiąc to poszła szykować pokój.
Westchnęłam i zapytałam Eijiro czy mógłby ją zanieść do pokoju. Zgodził się i delikatnie podniósł Minę. Zobaczyłam, że w drzwiach na taras stoi Bakugo, wiec podeszłam do niego.
- Mina zaliczyła zgona. Ogarnę ją i przyjde do ciebie.
Pokiwał głową i wrocił na taras pokazując mi połowę spalonego jointa.
Uśmiechnęłam się i ruszyłam do pokoju w którym miała spać Mina. Gdy weszłam, akurat Eijiro kładł ją na łóżku więc powiedziałam że się nią zajmę, a on wyszedł. Zapytałam Momo czy ma jakieś koszulki w których mogłybyśmy spać, na co ta przytaknęła i wyszła. Zaczęłam ściągać przyjaciółce buty i bluzę. Gdy już ją rozebrałam przyszła gospodyni i wręczyła mi koszulki. Szybko w nią ubrałam imprezowiczkę i przykryłam kołdrą. Wyszłam w poszukiwaniu jej torby, która była pod ścianą obok mojego plecaka. Zgarnęłam obie rzeczy, wróciłam do pokoju po drodze zabierając z kuchni butelkę wody i miskę spod zlewu. Gdy usiadłam na łóżku Mina się przebudziła, wiec kazałam napić jej się wody i stawiając miskę w pobliżu. Podłączyłam jej telefon, uchyliłam okno i wyszłam. Podziękowałam Momo i wróciłam na taras, gdzie czekał na mnie Bakugo rozmawiający przez telefon.
-Odczep sie w końcu ode mnie. Między nami nie ma już nic od dłuższego czasu. Zerwałem z tobą 3 miesiące temu! - warknął i się rozłączył.
- Wróciłam... - podeszłam do niego i usiadłam na ławce.- Problemy w związku?
- Nie związku. Moja była ciągle do mnie wypisuje i dzwoni bo chce byśmy do siebie wrócili. - warknął. Nie chciałam się wtrącać, wiec tylko siedziałam. Popatrzył na mnie i westchnął.
- Przepraszam, że tak agresywnie, ale ona nie potrafi zrozumieć że nie chcę z nią być i okropnie mnie to wkurwia.
-Związki takie są. Ważne, żebyś nie robił nic na siłę i tyle w temacie. Oddawaj jointa! -zabrałam mu go z ręki i odpaliłam.
-A ty jesteś w związku?
-Pff. Nie, nie potrzebuję kolejnych nerwów w moim życiu. -prychnęłam i zaciągnęłam się. - Kurwa, zapomniałam piwa!
- Luz, ja pójdę. -wstał i poszedł do środka. Wyciągnęłam telefon by sprawdzić godzinę. Zegarek pokazywał 3.46. Przeglądałam fejsa, gdy usłyszałam szelest w krzkach. Podniosłam głowę i nasłuchiwałam. Już myślałam, że mi się przesłyszało ale dźwięk się powtórzył. Powoli wstałam i podeszłam do miejsca skąd wydobywał się dźwięk. Gdy podeszłam, zobaczyłam siedzącego w krzakach Minetę, który był do mnie tyłem. Podniosłam wzrok i zobaczyłam mocno wstawioną Momo i Jiro, które się całowały. Robiły to lekko zawstydzone tak jakby same nie wierzyły, że ta sytuacja się dzieję. Między nimi było widać uczucie, które było skrywane przed oczami ludzi. Strasznie się wkurwiłam na tego małego zboka, więc złapałam go za kark i rzuciłam na ziemię. Popatrzył na mnie zdziwiony, więc pochyliłam się nad nim.
-Co ty odpierdalasz? Podniecają cię całujące się dziewczyny?- warknęłam i poczułam jak moje dłonie zrobiłe się ciepłe i zaczęły się palić.-Jeśli chcesz to podrzucę Ci jakieś porno z dziewczynami. Masz internet w telefonie, ale wolisz się gapić na laski z klasy, hę?- postawiłam stopę obok jego głowy, a on się popłakał. Widziałam ogromny strach w jego oczach.
-Jeszcze raz zobaczę, że coś takiego odpierdalasz to cię spalę, a Twoje zwłoki zjem -syknęłam.
- Co tu się dzieję? - zapytał Bakugo niosąc piwa. Mineta wykorzystał moment i uciekł. Fuknęłam wkurwiona i odgarnęłam włosy.
-Ten jebany zboczeniec przegina pałę. Podeszłam do chłopaka i wzięłam od niego otwarte już piwo. Wzięłam porządnego łyka i usiadłam szukając w kieszeniach kurtki papierosów.
-Kurwa mać! -wstałam i zaczęłam się rozglądać. Bakugo patrzył na mnie jak na wariatkę popijając piwo.
-Co tym razem?
-Zgubiłam fajki... -usiadłam zrezygnowana, a on wyjął coś z kieszeni i mi podał.
-Skąd to masz?
-Wypadły ci i się poczęstowałem.
-No wiesz ty co?! Kończymy jointa.
Wzięłam łyk piwa, odpaliłam i zaciągnęłam się. Podałam chłopakowi. Przyjemnie szumiało mi w głowie. Zamknęłam oczy i uśmiechnęłam się. Nagle usłyszałam jak on zaczął się krztusić.
-Hahahahhahaha. Masz.- podałam mu piwo, a on tylko spojrzał na mnie groźnie. Wziął łyka i zaciągnął się kończąc jointa. Złapał mnie za twarz i przysunął swoje usta do moich wypuszczając dym w moje płuca. Otworzyłam szerzej oczy zaskoczona. Gdy się odsunął spojrzał na mnie wyzywająco, a ja się mocno zarumieniłam i spuściłam głowę skubiąc etykietę na butelce. Zerknęłam na niego, a on patrzył na mnie wzrokiem z którego nie mogłam nic wyczytać. Nagle pogłaskał mnie po policzku. Jego dłonie były lekko szorstkie i ciepłe. Mimowolnie się wtuliłam w jego dłoń, a on złapał mnie za brodę i nachylił się by mnie pocałować. Gdy nasze usta się złączyły poczułam jego perfumy. Delikatnie pogłaskałam go po policzku i pogłębiłam pocałunek. Usłyszałam jak cichutko mruknął i oddał pocałunek. Czułam jak kręci mi się w głowie i było mi cudownie. Byłam lekko wstawiona i zjarana. Wplotłam palce w jego włosy i przygryzłam jego warge, a on w odpowiedzi lekko mnie podniósł i posadził sobie na kolanach. Przez chwilę zabrakło mi tchu z wrażenia, ale szybko się opamiętałam i pogłaskałam go po twarzy. Jego palce lekko muskały odsłonięty kawałek moich pleców.
-Patrzcie, Bakugo i Sumi się całują! - usłyszałam głos Sero. Mięśnie Bakugo się spięły i odsunął się ode mnie.
-Wypierdalaj stąd, bo nie dożyjesz rana! -krzyknął do chłopaka i chciał wstać, ale nadal mu siedziałam na kolanach.
-Ziom, spokojnie. Przyszedłem, żeby powiedzieć Sumi, że Mina rzyga. -powiedział, podnosząc ręce w geście poddania.
-Już idę... -rzuciłam wstając, sięgnęłam po piwo i wzięłam łyka. Pogłaskałam Bakugo po policzku i poszłam. Gdy podeszłam do Sero złapałam go za koszulkę spojrzałam w oczy i powiedziałam -Jak komuś powiesz o tym, że się całowaliśmy to cię wykastruje- uśmiechnęłam się i poklepałam go po piersi po czym weszłam do środka. Ruszyłam do pokoju, po drodze zgarniając ręcznik papierowy z kuchni. Weszłam do pokoju i zobaczyłam dziewczyny i Mine siedzącą na łóżku z miską.
-Eluwina najebańcu. Jak się czujesz?
-Chujowo, ale stabilnie.
Podeszłam do niej i dałam jej kawałek papieru. Spojrzałam na dziewczyny, które same były najebane lub mocno wcięte.
-Dzięki za pomoc laski. A ty się sobie przepłucz usta i wypluj do miski.
Gdy zrobiła to o co prosiłam zabrałam miskę do łazienki i tam ją wypłukałam, wróciłam do pokoju i usiadłam na łóżku. Dziewczyny się zebrały do wyjścia i zostałam sama z Miną.
-Ale się zrobiłaś stara... -powiedziałam zdejmując koszulkę, a potem stanik. Ubrałam bluzkę od Momo i zdjęłam buty i spodnie. Zgarnęłam ładowarkę z plecaka i podłączyłam telefon.
-Wiem, ale niczego nie żałuję. No może trochę... Ale jest zajebiscie. A ty jak się bawiłaś?- zapytała przyjaciółka siedząc z otwartą butelką
-Dobrze. Siedziałam cały czas na tarasie z Bakugo i jaraliśmy.
- Z tym Bakugo? Przecież on jest ciągle wkurwiony! Zresztą on nie pali!
-Z tobą nie pali... Ze mną to co innego.-uśmiechnęłam się i wskoczyłam do łóżka.
-Opowiadaj mi tu szybciutko! -dziewczyna się podekscytowała i zaczeła mnie ciągnąć za ramię.
-No bo... całowałam się z Bakugo.
-COOOOO?! JAK TO?- krzyknęła i zakryła usta
-Cicho idiotko! -zakryłam jej usta -No paliliśmy jointa i dał mi bucha w usta. No i zaczęliśmy się całowac, ale przerwał na Sero by powiedzieć, że się zarzygałas chuju.
Mina podekscytowana zaczęła cicho piszczeć.
Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi, które się otworzyły a w nich stał Bakugo.
-Hej, jak się czujesz?- zapytał patrząc na Minę. Ta spojrzała na mnie i pokiwała głową mówiąc, że już lepiej.- To dobrze. Chciałem zapytać tylko Sumi czy mogę od ciebie szluga.
-Em... Jasne. Pójdę też zapalić.- powiedziałam wstając. Gdy Bakugo zobaczył, że nie mam spodni odwrócił się mówiąc, że zaczeka na zewnątrz i zamknął drzwi. Spojrzałam na przyjaciółkę, a ona zrobiła mine mówiącą "czekam na ploteczki".
Rzuciłam w nią poduszką i szybko ubrałam spodnie i bluzę kumpeli. Zabrałam papierosy i buty. Wyszłam z pokoju, wszyscy juz spali. Niektórzy w pokojach, a pojedyncze osoby takie jak Denki na podłodze. W kuchni spotkałam Momo i Jiro pijace herbatę i gadające.
-Hej dziewczyny. Moglabym was prosić o herbatę?
-Jasne. A może być zielona z mango?
-Idealnie. Dzięki. A możesz zrobić dwie? Super.
Ruszyłam w stronę tarasu, gdzie czekał na mnie Bakugop przeglądający coś na telefonie. Gdy usłyszał, że idę zapytał tylko czy wolniej sie nie dało.
-Grzeczniej. Robie ci herbatę.- powiedziałam siadając obok niego na ławce i podając mu papierosa z zapalniczką. Odpalił sobie i mnie, oddał zapalniczkę a ja oparłam się o ławkę. Zatrzęsłam się lekko z zimna, a chlopak widząc to objął mnie. Położyłam głowę na jego ramieniu i westchnęłam.
-Powiedziałam Sero, że jak się komuś wygada o naszym całowaniu to go wykastruje.
-Uuuu, widzę że się nie pierdolisz w tańcu. -zaśmiał się i pogłaskał mnie po głowie.- Chyba mnie to kręci.
- Nie wiem czy powinno, bo pamiętaj że ciebie też mogę wykastrować - spojrzałam na niego i zmarszczyłam brwi, a on w odpowiedzi pocałował mnie w czoło. Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy paląc, po chwili zapytał mnie gdzie będę chodzić do szkoły.
-Zapewne do U.A., ale jeszcze nie wiem. Rodzice mnie tam zapisali, a egzamin zdałam miesiąc temu. Ale nie wiem jaka klasa.
-Moze trafisz do mojej... -uśmiechnął się i spojrzał mi w oczy. Odwzajemniłam uśmiech i przysunęłam się by go pocałować, po czym wtuliłam się w niego. Pachniał cudownie.
Dopaliliśmy papierosy i wstaliśmy. Bakugo nieśmiało złapał mnie za rękę, a ja splotłam nasze palce. Spojrzałam na niego i puściłam mu oczko, a on chciał mnie objąć, ale się wyślizgnęłam. Weszliśmy do środka, ale Bakugo skoczył do łazienki. Gdy weszłam do kuchni, Jiro siedziała na blacie, a między jej nogami stała Momo i głaskała ją po policzku. Słysząc, że wchodzę odsunęły się od siebie zawstydzone.
-Nie przeszkadzajcie sobie. Nie macie się czego wstydzić, a ja nikomu nie powiem. Ale widział was Mineta, więc uważajcie.
-Jak to? -Momo schowała twarz w dłoniach
-Spokojnie. Dobitnie dałam mu do zrozumienia, że przez takie zachowanie mogę go wykastrować. -uśmiechnęłam się.
-Zapomniałam przygotować ci herbatę! - powiedziała dziewczyna sięgając do szafki po kubki. Wzięłam je i ściągnęłam herbatę z szafki obok.
-Na luzie. Ja zrobie, tylko daj mi cukier.
Zagotowałam wodę i akurat wszedł Bakugo.
-Ile słodzisz?
-Dwie.
Usiadł przy stoliku, a ja zalałam herbatę i postawiłam ją przed nim. Dziewczyny oznajmiły, że kładą się spać i życzą nam dobrej nocy. Gdy wyszły Bakugo wstał i stanął przede mną. Patrzył na mnie z góry po czym wziął mnie na ręce i posadził na blacie. Uśmiechnęłam się nieśmiało i przytuliłam go. Nie wiedziałam co powiedzieć, ale on też nic nie mówił.
-Możemy się po prostu poprzytulać?
-Jasne.- delikatnie mnie objął i głaskał po plecach. Ziewnęłam i spojrzałam na zegarek. Jakim cudem była już 5 rano?!
-Chyba czas iść spać...
-Masz rację. Wracasz do Miny czy chcesz spać u mnie?- zapytał i ściągnął mnie z blatu.
-Jeśli obiecasz, że będziesz mieć ręce przy sobie to mogę spać u ciebie.
-Masz moje słowo...
Wzięliśmy herbaty i poszliśmy do pokoju w którym miał spać. Po drodze skoczyłam do toalety. Gdy weszłam do pokoju szybko ściągnęłam spodnie i wskoczyłam do łóżka. Wzięłam łyk ciepłej herbaty i westchnęłam. Chłopak usiadł obok i pił swój napoj. Siedzieliśmy chwilę w ciszy, a gdy skończyliśmy pić, odstawiliśmy kubki. Położyliśmy się na plecach i patrzyliśmy w sufit. Nieśmiało przesunęłam dłoń w jego stronę, a on ją złapał i zamknął w swojej. Głaskał kciukiem wierzch mojej dłoni, a ja zaczynałam zasypiać. Poczułam jak Bakugo mnie przysuwa i obejmuje, a ja wtuliłam się w niego. Czułam się bezpiecznie i spokojnie. Nie czułam się tak dobrze od bardzo dawna. Nie przejmowałam się kacem, który czekał po przebudzeniu. Nie przejmowałam się totalnie niczym. Westchnęłam i mocno go przytuliłam, a on pocałował mnie w czoło i głaskał po plecach. W końcu zasnęłam zmęczona tym dniem.-----------------☆☆☆☆---------------
Wooow! Mamy rozdział trzeci. A to wszystko dzięki osóbce, ktora zapytała o nastepny rozdział!
A więc, dziekuje OTAKU_ACCOUNT za zmotywowanie mnie do napisania rozdziału ❤
No i oczywiście dla mojej kochanej dziewczyny, która mnie nie wyśmiała czytając te wypociny!❤❤❤❤
Następny rozdział powinien być na dniach!!!
CZYTASZ
Chyba śnię... (Bakugou Katsuki x Reader)
Fiksi RemajaUWAGA, SCENY +18 Historia opowiada o młodej dziewczynie, która przenosi się w połowie roku do nowej szkoły bo z poprzedniej ją wyrzucili za zachowanie. Czy odnajdzie się w nowej szkole? Czy spotka tam miłość? Czy może zdobędzie wroga?