6

5.4K 304 704
                                    

Pov George

Odebrałem telefon jak sie okazało była to moja przyjaciółka Tracy.

- George słuchaj jednak wracam wcześniej z wakacji wiec spotkamy się na imprezie! - powiedziała podekscytowana.

- Yyy... Okej, cieszę się - powiedziałem nadal w szoku po sytuacji z przed kilku minut.

- George? Czy ty jesteś pijany? - spytała mimo że pewnie znała odpowiedź.

- Co, nie! - szybko zaprzeczyłem. Mimo że wiedziałem ze przed nią tego nie ukryje, ale warto spróbować.

- Nieźle się tam pewnie bawicie hahah - zaczęła się nabijać - dobra gołąbeczki to ja wam nie przeszkadzam do zobaczenia na imprezie - i się rozłączyła.

Spojrzałem na Dream'a widać ze był w totalnym szoku. Nie dziwie mu się. Mimo ze tego bardzo chciałem to dziękowałem Tracy że zadzwoniła i to przerwała bo gdyby nie ona to pewnie byśmy się pocałowali. Nie chciałem aby mój pierwszy pocałunek był gdy byłem pijany.

- Dream... Połóżmy się może już spać jutro o tym zapomnimy.

- Dobry pomysł - szybko wstał i poszedł do swojego pokoju.

Ja również postanowiłem pójść do swojego pokoju ale najpierw poszedłem wziąć prysznic. Gdy byłem w drodze do swojego pokoju postanowiłem że zajrzę do Dream'a czy już śpi. Lekko otworzyłem drzwi i zauważyłem ze Dream już zasnął. Poszedłem do swojego pokoju i ja też się położyłem. Już od godziny starałem się zasnąć. Ciągle miałem w głowie wcześniejszą sytuacje. Po kilku minutach na szczęście zasnąłem.

Pov Dream

Obudziłem się ze strasznym bólem głowy. Nie wiem czemu ale pamiętałem wszystko z wczorajszego wieczoru. Podniosłem się i usiadłem na łóżku. Schowałem twarz w dłoniach. Teraz do mnie to docierało co ja chciałem zrobić. Zastanawiało mnie jedno czemu George nie protestował... Może to od tego ze był pijany? Albo może mu się podobałem? Sam nie wiem co mam myśleć. Raczej ta pierwsza opcja wydawała się bardziej realna. Nie zaprzątając sobie już tym głowy wstałem i postanowiłem ze pójdę poszukać jakiś tabletek na ból głowy. Spojrzałem czy George jeszcze śpi. Spał. Mam nadzieję że nie będzie nic pamiętać z wczoraj. Poszedłem ponownie do kuchni i wziąłem tabletkę. Poszedłem posprzątać salon ponieważ był bałagan. Wziąłem worek i zacząłem wywalać butelki i resztki popcornu który został na podłodze. Wyniosłem śmieci przed dom i wróciłem do domu zauważyłem ze George był już w kuchni i właśnie brał tabletkę.

- Hej.

- O hej Dream, dawno wstałeś?

- Nie, wstałem może z 30 minut temu. W ogóle pamiętasz coś z wczorajszego wieczoru? - powiedziałem trochę przestraszony i modliłem się tylko o to żeby nie pamiętał.

- Właśnie nie. Mam totalną pustkę, a ty coś pamiętasz?

- Tez nic - skłamałem. Nie chciałem go kłamać ale po prostu musiałem - George pójdę się przejść okej?

- Okej, ja położę się jeszcze na chwilę.

Wziąłem telefon i trochę kasy. Postanowiłem ze pójdę do sklepu po jakąś kanapkę i mała butelkę wody. Blisko był park więc postanowiłem że tam zjem swoje śniadanie. Gdy tak siedziałem na ławce postanowiłem że zadzwonię do Sapnapa.

- Siema, już myślałem że się nie odezwiesz.

- Hej, sorki byłem zajęty ciągle zwiedzaliśmy.

- Spoko, a ogólnie co tam słychać opowiadaj.

- Sapnap... Dzwonię bo nie wiem co mam myśleć o pewnej sytuacji.

- No opowiadaj, albo czekaj! Zgadnę! Pocałowałeś George'a?!

- Skąd ty niby to wiesz? Wróżbita Maciej z ciebie czy jak? - spytałem zdziwiony.

- Słuchaj sam wiesz ze ja was shipuje od długiego czasu więc się wie niektóre rzeczy - powiedział dumny, po chwili analizując sprawę - CZEKAJ CO?! SERIO SIE POCALOWALIŚCIE?! - zaczął mi się drzeć do ucha aż musiałem odsunąć telefon.

- Czekaj źle to powiedziałem i nie dokończyłem.

- Dobra to opowiadaj zamieniam się w słuch.

- Wczoraj z George'em trochę wypiliśmy. I się wygłupialiśmy. Potem go zacząłem łaskotać i jak przestałem to zaczęliśmy się do siebie zbliżać i prawie się pocałowaliśmy ale zadzwonił telefon. Sapnap ja nie wiem co się ze mną dzieje... Na sama myśl o tym mam motylki w brzuchu i po prostu nie wiem co mam myśleć a do tego jeszcze tego chciałem. Przecież wiesz że ja nie jestem gejem.

- Dream nie oszukujmy się po prostu zaczyna ci się podobać i tyle.

- Ale to nie możliwe przecież zawsze miałem same dziewczyny to nie możliwe żeby zaczął mi się nagle chłopak podobać. Ja po prostu nie mogę sobie tego teraz uświadomić że mi się może zacząć podobać George mój najlepszy przyjaciel - powiedziałem załamany.

- Szczerze teraz nie wiem co ci poradzić nigdy nie byłem w takiej sytuacji ale po prostu może zacznij się do niego zbliżać i zacznij go zapraszać na randki, rób wszystko aby był szczęśliwy i może ci się uda. Ale pierw musisz wiedzieć czy naprawdę coś do niego czujesz czy po prostu to takie chwilowe. Ale wiesz ja się nie znam bo jeszcze z nikim nie byłem.

- Dobra, postaram się i dziękuję za rade. Ale teraz muszę kończyć bo wyszedłem z domu już dawno i się z tobą zagadałem.

- Dobra paa i powodzenia.

- Paa.

Po skończonej rozmowie postanowiłem wrócić do domu. Wyszedłem do domu i zobaczyłem chodzącego w kółko George'a.

- Hej, wszystko okej? - spytałem.

- O boże, nie strasz mnie tak więcej. Nawet cię nie słyszałem jak wchodziłeś - odskoczył na bok przerażony.

- Przepraszam nie chciałem.

- Nie no nic się nie stało. Czemu w ogóle nie było cię tak długo?

- A bo zagadałem się z Sapnapem przez telefon w parku i jakoś tak mi czas szybko minął i nie zauważyłem że już 13.

- Okej, jadłeś coś? - spytał robiąc sobie kanapki.

- Tak zjadłem po drodze - powiedziałem i usiadłem na kanapie.

Nastała cisza, nie była ona niezręczna wręcz przeciwnie. Ja siedziałem w salonie oglądając jakiś beznadziejny program, a George siedział w kuchni jedząc śniadanie. Po jakimś czasie George dostał wiadomość. Przeczytał ja na głos i wiadomość brzmiała tak ze impreza jest przełożona na jutro. Zacząłem się trochę bać po wczorajszej sytuacji. I postanowiłem jutro nie pić. Dzisiejszy dzień minął nam raczej spokojnie. Wieczorem obejrzeliśmy jakiś film i zasnęliśmy wtuleni w siebie na kanapie.

~~~~~~
Polsat!
W następnym rozdziale znowu będzie się coś działo.
Mam nadzieję ze wam się podobają rozdziały.
Miłego dnia/nocy!

Miłego dnia/nocy!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Stay with me - Dream x George Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz