~3~

232 4 1
                                    

Nie mogłam już, rozpłakałam się, podeszła do mnie nasza babcia i przytuliła mnie. Kiedy już pożegnałyśmy się z naszą mamą poszłyśmy za wszystkimi do kościoła gdzie odbył się pogrzeb a następnie poszliśmy wszyscy za trumną na cmentarz. I przyszedł ten najgorszy moment, moment w którym chowali naszą mamę, patrzyłam jak trumna z mamą zjeżdża w dół do grobu. Moje serce pękło na tysiąc kawałeczków, nie wytrzymałam tego znowu się rozpłakałam i kucnęłam z wyczerpania psychicznego. Podeszły do mnie Ryujin i Chaeryeong, kucnęły przy mnie i mnie przytuliły próbując pocieszyć. Wszystko się skończyło, każdy pojechał do siebie tylko ja jeszcze poprosiłam dziewczyny by poczekały na mnie bo dalej stałam przy grobie mojej nieżyjącej matki, stałam ja słup i patrzyłam się na górkę ziemi przykrytą wielkimi wieńcami od rodziny i przyjaciół, w pewnym momencie poczułam czyjąś dłoń na moim ramieniu, obróciłam się w stronę sprawcy i ujrzałam Ryujin , przytuliła mnie i  zaczęła mówić.

Ryuji- Chodź już do auta nie będziesz tu stała sama.

T.I- To boli i to bardzo.-  zaczęłam płakać w jej ramię a ona przytuliła mnie mocniej.

Ryujin- Wiem słońce ale nie możesz się teraz tak poddać, wasz mama jest tam na górze i nie chce byście teraz płakały za nią.

Odsunęłam się do niej i posłałam jej lekki uśmiech, spojrzałam ostatni raz na grób matki i poszłam z przyjaciółkom w stronę samochodu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zawiozły nas pod dom a ja czułam już lęk przed naszym ojcem. Wzięłam siostrę za rękę i ruszyłam w stronę domu, kiedy tylko przekroczyłyśmy próg drzwi nasz ojciec wydarł się na nas już dobrze pijany.

T.I- Zuzia idź do pokoju ja z nim porozmawiam.- szepnęłam do siostry.

Ojciec- Gdzieście były s#ko co ?!

T.I- Na pogrzebie mamy.

Ojciec- Ty ku##o !.- uderzył mnie z otwartej ręki w twarz.

Ojciec- Jeszcze raz gdzieś ją weźmiesz to pożałujesz zrozumiano ?!.

T.I- Tak.- powiedziałam bez emocji, nie raz mnie już uderzył.

Ojciec ruszył w stronę pokoju mojej siostry, nie mogłam na to pozwolić by jej coś zrobił, złapałam go za ramie by nie poszedł dalej ale to był błąd, obrócił się w moją stronę i dostałam w twarz z pięści, upadłam na podłogę ledwo żywa z rozciętą wargą.

Ojciec- Ty s#ko nie warz się mnie dotykać, chcesz skończyć tak jak twoja matka ?!

Nic nie odpowiedziałam, nie miałam sił coś mu powiedzieć, kiedy się odwrócił w stronę drzwi siostry, wystraszyłam się, wiedziałam co chce zrobić, wstałam ledwo żywa i podbiegłam do zamykających się drzwi ale za późno zamkną je a ja uderzałam w drzwi próbując je otworzyć lecz na marne, po chwili usłyszałam dźwięki uderzania i krzyk mojej siostry, nie mogłam jej pomóc, pukałam ale to nic nie dawało, po jakimś czasie ojciec otworzył drzwi i udał się do swojego pokoju a ja podbiegłam do mojej płaczącej z bólu siostry i próbowałam uspokoić.

Nic nie odpowiedziałam, nie miałam sił coś mu powiedzieć, kiedy się odwrócił w stronę drzwi siostry, wystraszyłam się, wiedziałam co chce zrobić, wstałam ledwo żywa i podbiegłam do zamykających się drzwi ale za późno zamkną je a ja uderzałam w drz...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czy osoba z depresją może się zakochać ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz