22. Prawda

1.8K 134 37
                                    


SHOTO TODOROKI

-Dlaczego to zrobiłeś ?! 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Dlaczego to zrobiłeś ?! 

-Skrzywdził Cię , należało mu się ! - odpowiedział mój chłopak

-Ale to nie znaczy tego że można zrobić to co Ty zrobiłeś !

-Dlaczego go bronisz ?! 

-Dlaczego mnie nie spytałeś , tylko zrobiłeś coś tak głupiego ? - podszedłem do Denkiego przytulając go , wiedząc że cierpi po tym co zrobił

-Bo ja , bo ja nie mogłem mu wybaczyć tego jak Cię odrzucił , nie mogłem wytrzymać tego uczucia rozrywającego mnie od środka - chłopak rozpłakał się a ja przytuliłem go jeszcze mocniej

-Skarbie gdyby nie to że On mnie odrzucił to nie poznałbym Ciebie . To ja byłem tym złym bo chciałem odbić Deku jego alfie . Teraz gdy patrzę na Ciebie , moją przeznaczoną omegę to rozumiem dlaczego jego alfa mnie pobił - głaskałem go i czułem jak się uspokaja 

-Kocham Cię Shoto - pocałował mnie w usta a ja oddałem pocałunek

-Skarbie teraz powiedz mi kto Ci za to zapłacił ?- zapytałem wprost

-No bo , był tu taki starszy mężczyzna i Cię szukał . Gdy zapytał mnie o Ciebie to chciałem się dowiedzieć kim jest i jakoś tak wyszło że dowiedziałem się że On też został skrzywdzony przez tego całego Deku 

-Jak niby , Izuku by nikogo nie skrzywdził - zapytałem zdziwiony 

-No ten facet mówił że chce zniszczyć jego syna i uwiódł go tak jak Ciebie . Wtedy poczułem złość i powiedziałem że pomogę mu - chłopak opuścił głowę 

-Oj Denki , Denki . Nie znasz tego małego zielonego omegi . Ile Ci zaproponował za ten teatr ?

-Dał mi 100tysięcy dolarów , drugą ratę ma przynieść jutro i odebrać dziecko 

-Dziękuję że mi się przyznałeś do tego , jestem z Ciebie dumny skarbie - pocałowałem Denkiego 

-Kocham Cie , przepraszam 

-Idę teraz do Deku powiedzieć mu prawdę .


Niestety oddział intensywnej terapii znajduje się na samym dole , a mój prawie na samym szczycie szpitala . Zajęło mi chwile dojście do oddziału docelowego .

-Witam , na której sali leży Izuku Midoriya - zapytałem sekretarki 

-Witam Doktorze , zaraz sprawdzę 

-Niestety , został wypisany dzisiaj rano 

-Jak to wypisany ?! 

-Z tego co tutaj jest napisane to pacjent wypisał się na własne życzenie .

-Jaki był stan psychiczny pacjenta w chwili wypisu ? - zapytałem wiedząc co może się stać 

-Obawialiśmy się o jego stan , lecz nie mieliśmy możliwości zatrzymać pacjenta , jeśli on tak bardzo starał się o wypis - urzędniczo odpowiedziała sekretarka 

Czy mi wybaczysz ? [Bakudeku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz