14

22 0 0
                                    

Pov: matka (olivii) Halina

Robiłam właśnie serwer na discord dla mojich fanów gdy dzwonek dryndnoł. Podeszłam do drzwi i je otworzyłam. To Andrzej Duda.
- co jest A gdzie moja córka? - powiedziałam A on na to
- myślałem że jest u Ciebie
- co to jej nie ma? - odpowiedziałam zdziwiona - wejdź i mi opowiedz wszystko co wiesz. Wszedł i usiadł na sofie A ja zaparzyłam kawy dla prezydenta. Zaniosłam i zapytałam się.
- jak to odeszła co z nią znowu.
- dał ten list dziwce z mojego burdelu i odeszła. Myślałam że jest u Ciebie- powiedział dając mi do ręki list A ja to przeczytałam
- przykro mi ale nie jej tu nie ma
- A znasz kogoś u kogo może być?
- czekaj dam ci adresy osób u których pewnie jest - powiedziałam biorąc długopis i pisząc na kartce - no to Mariola jej przyjaciółka z podstawówki, Rafał jej chłopak... - niedokończyłam bo prezydent się zapytał
- Ale my jesteśmy razem
- wiem o tym ale po niej możesz się spodziewać zdrady. Już nie jeden raz tak zrobiła, pozatym nie jestem pewna czy są dalej razem ale i tak tam sprawdź - powiedziałam i zaczęłam dalej wypisywać adresy osób u których może być - Magda to jej menedżerka lub też schronisko ponieważ lubiła tam przebywać. - dałam mu te kartkę A on wziął ją i wyszedł z domu.

Andrzej duda kocham Cię!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz