11

32 0 0
                                    

Weszłam przez drzwi które tam prowadziły. Korytarz prowadził do 4 lat drzwi. Postanowiłam że otworzę każde i zobaczę co w nich jest. W jednych były jakieś lochy A w nich ci murzuni co ruchali sie z karinka. W drzwiach z liczbą 2 był ogród z kwiatami miesorzernymi. 3 drzwi prowadziły do eleganckiej sali w której kątach były flagi polski. Na środku było biurko A obok duże szafki. Z lewej strony były wszystkie konstytucje i papiety które są podpisane, a z prawej odwrotnie. Gdy poszłam do 4 drzwi i chciałam je otworzyć że ściany wyszedł mały robocik który chciał by ułożyć kod z liczb które leżały w niedużej misce którą przyniósł. Kombinowałam ale nic to nie dało. Usłyszałam że ktoś idzie więc szybko weszłam do pierwszych lepszych drzwi A pies pobiegł za mną. Wyjrzałam ze nich i zobaczyłam dude, morawieckiego, czarnka i kaczyńskiego którzy poszli do pokoju 3.
- pewnie poszli konstytucje podpisać - powiedziałam i wyszłam z pokoju 1 w którym się ukryłam. Chciałam wyjść stąd ale klucz nie chciał wejść. Zdałam sobie sprawę że Andrzej dowiedział się o kluczy ponieważ jakoś wejść musiał. Usłyszałam kroki w moją stronę i wtedy zobaczył mnie duda
- czego tu szukałaś Olivia ten korytarz jest zakazany!!!
- musiałam sprawdzić czy mnie nie zdradzasz
- aż tak ci zależy na naszym związku? - zapytał się A ja kiwnełam głową- dobrze wiedzieć masz - dał mi klucz który pasował A ja wyszłam.

Andrzej duda kocham Cię!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz