6. Wasze drugie spotkanie 💚 Draco Malfoy 💚

76 5 0
                                    

Leżałaś na błoniach i zastanawiałaś się dlaczego wcześniej nie przypatrywałaś się żadnemu Ślizgonowi. Dalej pamiętałaś swoje spotkanie z Draco. Podświadomość mówiła ci by trzymać się daleko od Ślizgonów. Zaczęłaś się nudzić więc powoli zaczęłaś się podnosić. Ruszyłaś w stronę Jeziora. Po dłuższej chwili byłaś już przy jeziorze. Nie zdążyłaś usiąść, gdy usłyszałaś chlapnięcie wody. Po chwili zorientowałaś się, że to ty wpadłaś do jeziora przez jakiegoś pierwszorocznego Gryfona.

Nie umiałaś pływać więc zaczęłaś się podtapiać. Przez chwilę się podtapiałaś machając rękami. Gdy poczułaś jak ktoś cię chwyta w tali od dołu i podpływa z tobą do brzegu. Położył cię na trawie, a ty nabrałaś powietrza do płuc kaszląc. Przestałaś kaszleć spojrzałaś na około i zobaczyłaś masę uczniów oraz idących w waszym kierunku profesora Snape'a i profesora Flitwick'a.

- Wszystko Dobrze Panienko [T.N]?- zapytał Profesor Flitwick.

- Myślę że tak profesorze.- uśmiechnęłaś się delikatnie.

- Dobrze poinformuję innych nauczycieli że do końca tygodnia się nie zjawisz na lekcjach co jest naprawdę smutne dla Ravenclaw'u bo jesteś najpilniejszą uczennicą.- odpowiedział.- oczywiście pani Wybawca zaprowadzi panią do dormitorium. Przy okazji +10 punktów dla Slytherinu za taką szybką reakcję.

- Oczywiście Profesorze zaprowadzę tą dziewczynę do dormitorium. - podszedł cały suchy do mnie. Ja wstałam i poszliśmy.Było cicho przez całe 20 minut.

- Jeszcze dwa razy będę cię odprowadzać, a zacznę znać tą drogę do wierzy Krukonów na pamięć.- zaśmiał się.

- Umm... Tak możliwe taki pech to tylko mnie spotyka.- cicho odpowiedziałaś.- pewnie nie pamiętasz nawet jak się nazywam.- szepnęłaś do siebie.

- A tu cię zdziwię bo pamiętam [T.I].- zaśmiał się patrząc na ciebie. Miałaś szok na twarzy wymalowany.- świetnie się dziś spisałaś na eliksirach. Na następny raz siadam z tobą i jakbyś przestała mnie unikać też bym był wdzięczny.

- Mhm dobrze nic nie obiecuję.- zaśmiałaś się.

- Liczę na kolejne spotkanie słonko.- zatrzymaliście się pod wejściem do wierzy Ravenclaw'u.

- Jutro po 16 na błoniach.- pocałowałaś go w policzek i weszłaś do środka zarumieniona.

Preferencje Harry Potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz