Wasze spotkanie odbyło się całkowicie przypadkiem na korytarzu. Rozmawiałaś z Lily na temat książek jak zawsze. Trzymałaś książkę o ziołach i innych magicznych roślinach. Z Lily miałaś mnóstwo tematów do rozmów dlatego pomiędzy wami ani na chwilę nie było ciszy. Śmiałyście się i wymieniałyście swoje uwagi na temat pielęgnacji i innych tego typu rzeczach. Byliście różne i jako jedyna wiedziałaś, że pomimo, iż Lily wygląda na Singielkę wcale nią nie była. Miała swojego Ślizgona Severusa Snape'a pomimo że był oziębły i zamknięty w sobie dla Lily robił wyjatek. Byli słodką parą i nie raz im zazdrościłaś. Chciałaś mieć kogoś na kim można polegać. Nie zauważyłaś kiedy ale nagle temat się zmienił. A konkretnie na temat o Jamesie Potterze.
- Co o nim sądzisz? Wiesz dla mnie to zrozumiały dupek który myśli, że jest lepszy bo ma pieniądze i niby fajnych kolegów Lunio jest mega fajny ale Łapa to kompletna klapa. - zapytała Lily.
- Wiesz Lily jest fajny znaczy nie znam go za dobrze ale myślę, że jakbyś go bliżej poznała to byś inaczej myślała, a co do Łapy jest porywczy ale da się to wytrzymać jak chce to potrafi być poważny.- uśmiechnęłaś się do niej.
Nie minęła chwila, a poczułaś jak upadasz. Nie chciałaś tego dlatego złapałaś się pierwszej lepszej rzeczy, a ona spadła z Tobą. Po zetknięciu się z ziemią usłyszałaś śmiech Lily, która leżała na tobie.
- Lily złaź ze mnie. - zaczęłaś się śmiać.
- To ty mnie pociągnęłaś, a nie ja ciebie.- chwyciła mnie za policzki i zaczęła się śmiać jeszcze głośniej.
- Zostaw mnie zła kobieto.- śmiejąc się zaczęłaś się podnosić i pomogłaś też Lily się podnieść.
Podbiegł do was James z Remusem a za wami stanął Syriusz. Lily przestała się śmiać i spoważniała.
- Bardzo cię przepraszam [ T.I ] i Lily Łapa miał was wyminąć ale jak zwykle zmienił plan działania.- uśmiechnął się do ciebie podnosząc twoją książkę z ziemi.
- Czekaj powiedziałeś do mnie po imieniu, a nie po nazwisku ? I skończyłeś z tym głupim tekstem "Evans umówisz się ze mną"? Masz gorączkę?- odpowiedziała lekko szokowana.
- No tak ? Lily nie jesteśmy już dziećmi.- uśmiechnął się do niej. - [ T.I ] umówisz się ze mną na piwo kremowe?
Zarumieniłaś się słysząc to pytanie skierowane do ciebie.
- Ja...umm...czemu nie....może być....fajnie ? - uśmiechnęłaś się do niego słodko.
- Rogaś nie zjeb tego takiej jak [T.I] nie znajdziesz nigdzie. - Łapa przytulił cię od tyłu a ty się tylko uśmiechnęłaś.
- Uznam, że nie słyszałem twojej uwagi Łapciu. - uśmiechnął się sztucznie do niego i powrócił wzrokiem do ciebie.- To twoja książka kochanie.
Wzięłaś ją od niego i uśmiechnęłaś się słodko, a on cię przytulił i poszedł z Łapą i Lunatykiem w swoim kierunku.
- Co tu się stało? to był Potter ? - zapytała niedowierzając.
- to był Potter.- odpowiedziałaś rozmarzona myślami będąc na piwie kremowym z Jamesem.
- Ewidentnie mu się podobasz skarbie.- zaczęła chichotać.
- Mów co chcesz ale wszyscy wiemy że to nie prawda.- odpowiedziałaś chichocząc i poszłyście na zajęcia.
CZYTASZ
Preferencje Harry Potter
FanfictionO to preferencje o Harrym Potterze. Jest to moja pierwsza zaczęta praca na wattpadzie więc proszę o wyrozumiałość. W planach mam napisanie też innej pracy ale wszystko w swoim czasie, a teraz zapraszam do czytania ! Preferencje obejmują: ❤️Harry...