5. Jak się poznaliście 🏉Oliver Wood 🏉

76 8 1
                                    

Dziś dzień był słoneczny w sam raz na mecz Quidditcha. Właśnie trwał mecz Gryffindor kontra Ravenclaw. Oczywiście zdolni Gryfoni prowadzili 480 do 340.
Siedziałaś i obserwowałaś jak Wood broni bramki. Oczywiście z całego serca mu kibicowałaś zresztą niegrzeczne byłoby mu nie kibicować przecież znacie się od lat. Lubicie się i uwielbiasz z nim spędzać czas jesteście na tym samym roku i nawet razem się uczucie. Trafiliście do tego samego domu i obaj lubicie Quidditcha.

Z rozmyśleń wyrwały cię głośne krzyki i gratulacje ze strony Ślizgonów. Wiedziałaś, że Oliver nie będzie zadowolony z przegranej. Podniosłaś się z miejsca i poszłaś w stronę zamku, a potem do wieży Gryffindoru. Weszłaś przez portret Grubej damy i pierwsze co rzuciło ci się w oczy to zmarnowany chłopak w towarzystwie Katie Bell,Alicji Spinnet i Angeliny Johnson. Strasznie ich nie lubiłaś były to takie trzy szkolne plotkary. Podpadniesz jednej to masz przechlapane u pozostałych. Podeszłaś do nich wymusiłaś uśmiech na twarzy i uklękłaś przed Oliverem.

- Słuchaj nie znam się na pocieszaniu ani motywacji więc odpuszczę sobie to. A co do twojej przegranej weź się w garści chłopie, a nie rozpaczaj. Jak nie ten to następny po za tym to wy macie najmłodszego szukającego w drużynie.- powiedziałaś klepiąc go po policzku. I uśmiechając się szczerze do niego.

- Oh [T.I] mówił ci ktoś że za dużo gadasz ? - podśmiewywał się z ciebie.

- Pfy ja się produkowałam żeby coś z mojej wypowiedzi miało sens, a ten mi powie że za dużo gadam. I po co się w ogóle starać? - udałaś obrażona.

- Oh [T.N] może masz rację nie powinienem się przejmować tym tylko się świetnie bawić. - podniósł wzrok na ciebie ze swoich rąk.

Rozmawialiście jeszcze długo ale nastał wieczór. Strasznie nie chciałaś wracać do dormitorium. Bardzo dobrze gadało ci się z Oliverem zresztą jak zawsze. Miałaś już wchodzić po schodach, gdy cię zatrzymał chwytając cię za rękę.

- Em... [T.I] wyjdziemy gdzieś za tydzień w sobotę prawda ? - zapytał z uśmiechem na twarzy.

- Oliver powiem ci, że W zapraszaniu dziewczyn na spotkania nie jesteś najlepszy.- zaśmiałaś się z jego skrzywionej miny.- Ale tak wyjedziemy gdzieś. - powiedziałaś i poszłaś.

Preferencje Harry Potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz