Biegłaś w stronę szkoły tak szybko, że ledwo oddychałaś. Co chwilę odwracałaś głowę sprawdzając czy centaury dalej cię gonią. Wyklinałaś Syriusza na wszelkie możliwe sposoby. A ten biegł obok ciebie śmiejąc się z zaistniałej sytuacji. Wybiegliście z lasu oddychając ciężko. Oparłaś się o drzewo łapiąc wdech.
- Nigdy.....więcej z Tobą...... nie pójdę.- wydyszałaś.
Podszedł do ciebie i przyparł cię do tego drzewa dając twoje ręce nad głowę.
- Nigdy ? Ja myślę, że jeszcze nie raz ze mną gdzieś pójdziesz. - przybliżył twarz na taką odległość, że jak mówił jego wargi ocierały się o twoje.
Zatkało cię nigdy tak nie robił z Tobą. Popatrzyłaś mu w oczy będąc pewną, że wyglądasz jak pomidor.
- Nigdy Black i nie masz prawa być tak blisko mnie bo zabierasz mi przestrzeń osobistą.- kopnęłaś go w krocze, a on zwinął się z bólu.- Przykro mi ale inaczej byś nie zrozumiał.
- Nie dało się mniej boleśnie?- zapytał ledwo dalej wijąc się na ziemi.
- Obydwoje wiemy Black, że i tak byś nie posłuchał mnie.- warknęłaś i go próbowałaś podnieść.
Poczekałaś chwilę żeby doszedł do siebie walnęłaś go w głowę lekko i wróciliście ramię w ramię do zamku. Śmiejąc się z własnej głupoty.
Na korytarzu wpadliście na Jamesa i Severusa. Łapa chciał pomóc Jamesowi dokuczyć Severusowi ale złapałaś go za rękę tym samym powstrzymując go przed odejściem.
- Nie Łapo, jest to tylko i wyłącznie ich sprawa, a czas miałeś spędzić ze mną pamiętasz?- popatrzyłaś na niego uśmiechając się do niego.
- Masz rację przepraszam chodźmy.- złapał cię za rękę i poszliście na wieżę Astronomiczną.
Szliście spokojnie rozmawiając na różne tematy.
- Więc [T.I] jak tam twoi rodzice?- uśmiechnął się uroczo.
- Nagle cię moi rodzice interesują? Mam złe przeczucia co do tego pytania o moją rodzinę.- zaczęłaś się śmiać.
- Chciałem być uprzejmy i zapytać jak tam u nich ale skoro nie chcesz mi powiedzieć.- wzruszył ramionami śmiejąc się.
- Skoro chcesz być uprzejmy to weź mnie i zanieś na samą górę nie chce mi się chodzić.- zaśmiałaś się.
Syriusz nie wiele myśląc wziął cię w stylu panny młodej i zaczął biec do góry śmiejąc się. Chwyciłaś go mocniej żeby nie spaść i też się zaczęłaś śmiać.
CZYTASZ
Preferencje Harry Potter
FanfictionO to preferencje o Harrym Potterze. Jest to moja pierwsza zaczęta praca na wattpadzie więc proszę o wyrozumiałość. W planach mam napisanie też innej pracy ale wszystko w swoim czasie, a teraz zapraszam do czytania ! Preferencje obejmują: ❤️Harry...