Spośród licznych kobiet zaangażowanych w ruch rewolucyjny, Róża Luksemburg jest chyba najbardziej znana. Była przywódczynią niemieckich komunistów z początku XX wieku i wypracowała swój własny odłam marksizmu: luksemburgizm.
Urodziła się w Polsce, na terenie zaboru rosyjskiego. Podobnie jak wielu przyszłych rewolucjonistów, po raz pierwszy wzięła udział w działalności politycznej jeszcze w czasie nauki. Związała się z aktywną w tym czasie partią robotniczą Proletariat, ale po fali krwawych represji musiała uciekać do Szwajcarii.
Tam poznała Leona Jogichesa, również działacza socjalistycznego. Zakochali się w sobie i dalszą działalność prowadzili razem, choć oficjalnie nigdy się nie pobrali. Wraz z nim wzięła udział w tworzeniu partii SDKPiL (Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy), a także redagowała partyjną gazetę.
Z czasem Róża Luksemburg coraz mniej zajmowała się sprawami Polski. Posiadała mocno internacjonalistyczne poglądy i sprzeciwiała się łączeniu postulatów socjalistycznych z walką o niepodległość, szczególnie popularnemu w partii PPS. Przeniosła się do Niemiec, gdzie szybko załatwiła sobie obywatelstwo dzięki fikcyjnemu małżeństwu. Stała się jedną z przywódców Socjaldemokratycznej Partii Niemiec i zajmowała się pracą w szkole partyjnej.
Uczestniczyła w rewolucji 1905 roku w Petersburgu i Warszawie, gdzie trafiła do więzienia. Trzymano ją na Pawiaku oraz w Cytadeli Warszawskiej. Po wyjściu na wolność wyjechała i nigdy już nie powróciła do stolicy Królestwa Polskiego. W czasie I wojny światowej zdecydowanie opowiedziała się za pacyfizmem, przez co wyłamała się ze środowiska niemieckich socjaldemokratów oraz powtórnie została aresztowana, tym razem na dłużej. Nawet zamknięta w więzieniu nie rezygnowała z pracy politycznej, przemycając na zewnątrz antywojenne broszury.
Zaczęła rozwijać własną odmianę marksizmu, sprzeciwiając się zarówno nurtom porzucającym rewolucję na rzecz reform, jak i bolszewikom, którym zarzucała zbytni autorytaryzm. Tych ostatnich szanowała jednak za przeprowadzenie zwycięskiej rewolucji. Była zwolenniczką oddolnego obalenia kapitalizmu z udziałem strajku powszechnego, wolności poglądów oraz połączenia systemu wielopartyjnego z gospodarką socjalistyczną. Jej najbardziej znane cytaty to "Nie ma prawdziwego socjalizmu bez demokracji, tak jak nie ma prawdziwej demokracji bez socjalizmu" i "Socjalizm albo barbarzyństwo". Miała także poglądy feministyczne.
Oburzona poparciem jej partii wobec wojny, założyła własną organizację: Związek Spartakusa, który następnie został przekształcony w Komunistyczną Partię Niemiec. Niemieccy komuniści z Różą Luksemburg i Karlem Liebknechtem na czele podjęli próbę przeprowadzenia w swoim kraju rewolucji, ale w przeciwieństwie do rosyjskiej zakończyła się ona porażką. Oboje przywódcy zostali schwytani przez skrajnie prawicową bojówkę Freikorps, wspieraną przez umiarkowanych socjaldemokratów, a następnie zamordowani. Pozostali niemieccy komuniści kontynuowali walkę, stając się najsilniejszym przeciwnikiem powoli rodzącego się w tym kraju nazizmu.
CZYTASZ
Rewolucja jest kobietą. Historie rewolucjonistek
Literatura faktuBędę tu opisywać kobiety, które na różne sposoby poświęciły się walce o wolność, równość i lepszy świat. Znajdą się tu zarówno postaci znane, jak i bardziej zapomniane, a także te budzące kontrowersje.