Prolog

379 28 22
                                    

Ginny wraz z bliźniakami biegła przez las, gubiąc przy okazji Harry'ego, Rona i Hermionę. Za sobą słyszeli krzyki pracowników ministerstwa, próbujących opanować panikujących ludzi oraz złapać sprawców całego zamieszania. Nikt nie spodziewał się czegoś takiego podczas mistrzostw świata w quidditchu (?).

Rudowłosa biegła, starając się dotrzymać kroku braciom, co jakiś czas potykając się o wystające korzenie. Był środek nocy, więc dziewczyna prawie nic nie widziała. Kiedy bracia zniknęli jej z pola widzenia, wpadła w panikę. Rozglądała się dookoła, ale nie mogła ich znaleźć. Za jej plecami trzasnęła gałąź. Dziewczyna wyciągnęła w tamtą stronę różdżkę, trzymając ją w trzęsącej się dłoni. Kiedy postać miała wyjść zza drzew, rudowłosa poczuła, jak coś ciągnie ją za rękę. Tym czymś, a raczej kimś, okazał się wysoki blondyn z domu węża. Dziewczyna chciała się wyrwać, ale chłopak trzymał ją mocno jedną ręką w talii, a drugą miał na jej ustach, by nie mogła nic powiedzieć.

Byli schowani za potężnym dębem, więc postać w złotej masce nie mogła ich zauważyć. Gdy do ich uszu doszły krzyki pracowników ministerstwa, tajemnicza postać szybko uciekła. Kiedy na polanie nie było już nikogo, Draco szybko puścił Ginny i zniknął między drzewami.

Po chwili na polanie pojawiło się Golden Trio, wpatrujące się z przerażeniem na niebo. Harry podbiegł do swojej dziewczyny i objął rudowłosą ramieniem. Po chwili obok nich pojawiła się reszta Weasley'ów. Niedługo później wszyscy znajdowali się już w Norze.

***** ***

Kilka dni później rudowłosa stała razem ze swoimi braćmi, chłopakiem i przyjaciółką na peronie 9 i 3\4. Niedługo miała rozpocząć swój czwarty rok w Hogwarcie. Czekając na pociąg, poprawiała nerwowo swoją koszulę. Rozglądała się po peronie w poszukiwaniu pewnego wrednego blondyna. Cały czas zastanawiała się, dlaczego to zrobił? W pewnym momencie jej wzrok spotkał się z jego zimnymi, szarymi tęczówkami. Speszona, szybko odwróciła wzrok i zaczęła przysłuchiwać się rozmowie braci.

Witam wszystkich! Mam nadzieję, że prolog wam się spodobał^•^

300 słów

Słoneczniki| DrinnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz