Zmierzałyśmy wogule nie oświetlonym korytarzem co przyprawiało mnie o dreszcze.
Gdy już przeszłyśmy do drugiego skrzydła szkoły zauważyłam idącą postać
-Kurna, dyrektorka - szepnęła Julie i zaczeła biec . - chodz
Uznałam ze jesli zaczne biec złapie nas i jedynym wyjsciem było wejście do czyjegoś pokoju .
Szybko pociągnełam klamke i wpadłam do pokoju upadając na kogoś .
-P-przepraszam - zająknełam się i dopiero teraz skapnęłam się kto to - Luke ...
- Co sie stało ? - zapytał.
- Szłam z Julie do pokoju A-asha i dyrektorka szła noi nie wiedziałam co zrobić noi tu wpadłam ... - powiedziałam na jednym tchu- przepraszam ... nawet nie wiedziałam ze to twój pokój .
- Spokojnie - powiedział uśmiechając się.- Właśnie miałem tam iść.
- Niewiem co z Julie - powiedziałam.
-Napewno już doszła do pokoju Asha , to 3 pokoje stąd.
- Pewnie tak
- To co idziemy ? - zapytał Luke.
- No jasne.
Po cichu wyszlismy z pokoju i przeszliśmy do pokoju Ashtona.
- Siema ludziska - zaśmiał się Luke.
- No hej hej - odpowiedzieli chórem.
Wsród ludzi w pokoju zauważyłam Sophie , Ashtona i oczywiście... Julie.
-No wreszcie , Samantha do cholery gdzieś ty była - zaczeła Julie.
- Spoko, Julie ... Sam wpadła niechcący do mojego pokoju .- powiedział szybko Luke.
- Kto powiedział że przypadkowo - zaśmiał się wyraźnie wstawiony brunet .-Calum - przedstawił mi się.
- Samantha - odpowiedziałam.
- A to jest Mike - powiedział Calum.
- Hej - uśmiechnełam się - Okej ludzie to co pijemy ?
- Uu... ostra laska - powiedział śmiejąc sie Calum, na co wszyscy zaczeli sie smiać.
-A tak wogule to ja jestem Miranda - odezwała się dosyć wysoka blondynka.
- Hej - uśmiechnełam się
- Dawajcie gramy w tą butelke.- krzykneła Julie.
I tak po jakiś 5 minutach graliśmy w butelke .
- Sophie krecisz - powiedział Ashton.
- Oki - powiedziała czerwieniąc się.Widać było że się ślini na jego widok.
- A gdzie macie łazienke ? - zapytałam .
-Tam - wskazał Ash.
Poszłam do łazienki .Poprawiłam włosy i przemyłam twarz wodą , czułam że robie się coraz bardziej ...happy. Alkohol powoli lecz skutecznie na mnie działał. Powoli otworzyłam drzwi i zobaczyłam że teraz Luke kręci. Butelka zaczeła się kręcić i kręcić aż w końcu zatrzymała się ... na mnie .
- Do kurwy nędzy - mruknełam pod nosem.
- No to wiemy kto będzie dziś całował Luke'a - zaśmiał się Calum .
Luke nic nie mówiąc klepnął w swoje kolano co oznaczało że mam tam usiąść .
Uznając że nie mam wyjscia podeszłam i usiadłam na kolanach Luke'a i delikatnie go pocałowałam , chciałam się oderwać jednak Luke mnie przytrzymał a że byłam nieźle wstawiona nie opierałam się. Po jakiś 2 minutach całowania się wstałam z jego kolan siadając obok niego . Luke szczerzył się jak małe dziecko .
- Dobra pijemy - oznajmiłam .
I tak po 2 godzinach zapadła ciemność...
_____________
Boże przepraszam że tak długo nie pisałam ale no szkoła , nauka ... Masakra. Jutro albo pojutrze OBIECUJE że dodam rodział.
Kocham ;*
CZYTASZ
Pretty Secret L.H
FanfictionSamantha Martin jest nietypową szesnastolatką, która stara sie uciekać od przeszłości . Przeprowadza sie z ojcem i bratem do Sydney. Tam okazuje sie że musi chodzić do internatu. W internacie poznaje swoje dwie najlepsze przyjaciółki Julie i Sophie...