4

90 11 0
                                    

Zmierzałyśmy wogule nie oświetlonym korytarzem co przyprawiało mnie o dreszcze.

Gdy już przeszłyśmy do drugiego skrzydła szkoły  zauważyłam idącą postać

-Kurna, dyrektorka - szepnęła Julie i zaczeła biec . - chodz

Uznałam ze jesli zaczne biec złapie nas i jedynym wyjsciem było wejście do czyjegoś pokoju .

Szybko pociągnełam klamke i wpadłam do pokoju upadając na kogoś .

-P-przepraszam - zająknełam się i dopiero teraz skapnęłam się kto to - Luke ...

- Co sie stało ? - zapytał.

- Szłam z Julie do pokoju A-asha i dyrektorka szła noi nie wiedziałam co zrobić noi tu wpadłam ... - powiedziałam na jednym tchu- przepraszam ... nawet nie wiedziałam ze to twój pokój .

- Spokojnie - powiedział uśmiechając się.- Właśnie miałem tam iść.

- Niewiem co z Julie - powiedziałam.

-Napewno już doszła do pokoju Asha , to 3 pokoje stąd.

- Pewnie tak

- To co idziemy ? - zapytał Luke.

- No jasne.

Po cichu wyszlismy z pokoju i przeszliśmy do pokoju Ashtona.

- Siema ludziska - zaśmiał się Luke.

- No hej hej - odpowiedzieli chórem.

Wsród ludzi w pokoju zauważyłam Sophie , Ashtona i oczywiście... Julie.

-No wreszcie , Samantha do cholery gdzieś ty była - zaczeła Julie.

- Spoko, Julie ... Sam wpadła niechcący do mojego pokoju .- powiedział szybko Luke.

- Kto powiedział że przypadkowo - zaśmiał się wyraźnie wstawiony brunet .-Calum - przedstawił mi się.

- Samantha - odpowiedziałam.

- A to jest Mike - powiedział Calum.

- Hej - uśmiechnełam się - Okej ludzie to co pijemy ?

- Uu... ostra laska - powiedział śmiejąc sie Calum, na co wszyscy zaczeli sie smiać.

-A tak wogule to ja jestem Miranda - odezwała się dosyć wysoka blondynka.

- Hej - uśmiechnełam się

- Dawajcie gramy w tą butelke.- krzykneła Julie.

I tak po jakiś 5 minutach graliśmy w butelke .

- Sophie krecisz - powiedział Ashton.

- Oki - powiedziała czerwieniąc się.Widać było że się ślini na jego widok.

- A gdzie macie łazienke ? - zapytałam .

-Tam - wskazał Ash.

Poszłam do łazienki .Poprawiłam włosy i przemyłam twarz wodą , czułam że robie się coraz bardziej ...happy. Alkohol powoli lecz skutecznie na mnie działał. Powoli otworzyłam drzwi i zobaczyłam że teraz Luke kręci. Butelka zaczeła się kręcić i kręcić aż w końcu zatrzymała się ... na mnie .

- Do kurwy nędzy - mruknełam pod nosem.

- No to wiemy kto będzie dziś całował Luke'a - zaśmiał się Calum .

Luke nic nie mówiąc klepnął w swoje kolano co oznaczało że mam tam usiąść .

Uznając że nie mam wyjscia podeszłam i usiadłam na kolanach Luke'a i delikatnie go pocałowałam , chciałam się oderwać jednak Luke mnie przytrzymał a że byłam nieźle wstawiona nie opierałam się. Po jakiś 2 minutach całowania się wstałam z jego kolan siadając obok niego . Luke szczerzył się jak małe dziecko .

- Dobra pijemy - oznajmiłam .

I tak po 2 godzinach zapadła ciemność...

_____________
Boże przepraszam że tak długo nie pisałam ale no szkoła , nauka ... Masakra. Jutro albo pojutrze OBIECUJE że dodam rodział.
Kocham ;*

Pretty Secret L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz