8

87 12 0
                                    

Idąc korytarzem usłyszałam za sobą głos Luke'a.

- Sam ?! - krzyknął -Samantha ?!

Odwróciłam się i go ujrzałam . Był zły .

- Tak ? -zapytałam.

- Chodź - warknął i pociągnął mnie do schowka na miotły itp.

-Luke co ty robisz ?! - jęknełam .

- Co to do cholery jest ? - pokazał mi moją broń.

- Broń , chyba widzisz.- powiedziałam .

- Samantha ?! - krzyknął przyciskając mnie do ściany .

- Luke do cholery puść mnie - warknełam i odepchnełam go od siebie .

- Co to jest ? Jak to się znalazło w twoich spodniach.- zapytał

- Luke , uspokój się do cholery

Mam broń bo dostałam na nią zgodę w razie wypadku gdyby ktoś mnie zaatakował czy napadł - zaczełam zmyślać - ojciec bał się o mnie i dlatego ją mi załatwił.- powiedziałam .

- I to jest powód żeby nosić ją po szkole ? - Luke spytał podejrzliwie.

- No ciemno było .- znowu zaczełam zmyślać - bałam się.

- Okej - powiedział spokojnym głosem - ale nie noś jej po szkole . To niebezpieczne - powiedział .

- Dobrze ... tatusiu - zaśmiałam się , na co on się zdenerwował - Jesteś taki seksowny gdy się denerwujesz - uśmiechnełam się ,oblizując wargę.

- Do kurwy nędzy Samantha ?!- krzyknął - przestań to robić ?!

- Haha , oj Lukey nie będziesz mi rozkazywał - uśmiechnełam się. Chciałam wyjść ze schowka jednak Luke pociągnął mnie za ramię i odwrócił mnie do siebie a potem czułam już tylko smak jego ust .

Pocałował mnie. Poczułam jak polizał moją dolną wargę prosząc o więcej . Pozwoliłam mu .Noi tak o to nasze języki toczyły walkę .

                 *    *    *

Następnego dnia obudziłam się przez te cholerne kaczki które darły się przelatując nad szkołą.

- No nie ?! - Jęknełam.

Powoli wstałam i podeszłam do łóżka Julie.

- Ej , Julie wstawaj - mruknełam - Mamy dziś lekcje.

- Co ?! Przecież zajęcia zostały odwołane - mrukneła Julie.

- Tak ale dziś wyjątkowo mamy 3 lekcje - powiedziałam zmierzając do łazienki . Wziełam krótki prysznic i ubrałam zwykły różowy sweter i czarne rurki .

- Sam , pośpiesz się ja też chce się wykąpać ?! - krzykneła Julie .

- Dobra , dobra - mruknełam.

Szybko się pomalowałam i wyszłam z łazienki.

- Wolne - powiedziałam do Julie .

   

      Po dosyć długich przygotowaniach Julie wyszłyśmy z pokoju . Szłyśmy korytarzem . To co zobaczyłam za rogiem dosłownie mnie znieruchomiło . Jakaś cycata plastikowa " dziunia " rzuciła się na Luke'a i pocałowała a on się nawet nie opierał a wręcz przeciwnie on ją objął .

- Co za dupek ?! - powiedziałam dosyć głośno , na tyle żeby on mnie usłyszał . Nie chcąc dalej tam stać , odwróciłam się i poszłam przed siebie ignorując nawoływania Julie i Luke'a .

---
Dodałam ... według mnie ten  rozdział nie wyszedł ale jesli wam sie podoba to komentujcie albo gwiazdkujcie .
Kocham ;*

Pretty Secret L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz