Fantom Freddi wrucil z czesciami
PhantomFreddy: Proszr
Foxy: no i co Teraz?
*Fred wziol mangla*
Fłedy coś se tam robił z niom i po godzinie skonczyl okokok (Tak nie chce mi się już tego pisać :v)
*Phantom Freddy Włączył Manglele*
PhantomFreddy: o i jezt
Mangle: Cześć Freddy, Cześć Springtrap i cześć Kochanie :D
Lolbit: a ja? :c
Springtrap: Ty się Zabij
Lolbit: :c
Foxy: nie bądź taki Agresywny... a no właśnie
*Foxy złapał Springa za ręke czy tam łape*
Foxy: TY ty Ty Ty ty Ty ty Ty TY ty tY hoju Ty właśnie trzeba cie zabić bo jestes Dangerous :)
Springtrap: co?
Springtrap: Ale Foxy to William mnie opental
Foxy: kto
C.D.N