Happy End
*Foxy już miał uderzyć springa Hakiem ale w ostatniej chwili Mangle go popchneła*
Mangel: Foxy! Każdy Zasługuje na drugą szansę! Springtrap?
Springtrap: hmm?
*Mangle cmokneła Springiegiego w Policzek*
Mangle: jeżeli pomożesz nam Naprawić Animatroniki, już nie będziesz taki agresywny, przeprosisz Foxiego to będziesz mogł z nami mieszkać i też zostaniesz na prawiony!
Springtrap: A-a-a-l-e j-a....
Mangle: Wybierz.... dobro lub zło...
Springtrap: no dobra....
*Spring pomugł wstać Foxiemu*
Springtrap: Przepraszam was wszystkich za to.... bardzo źle postąpiłem....
Foxy: KTO TO WILLIAM?
Springtrap: Lolbit, przepraszam że na ciebie nakrzyczałem jezu dziewczyno ty jesteś taka zdolna!
Lolbit: *rumieniec*
Foxy: KIM JEST WILLIAM?
Phantom Freddy: co z s-shadownami?
Springtrap: oni nie są ważni
ShBoniShFred: *poker face*
Foxy: KTO TO WILLIAM?! TWÓJ STWORZYCIEL?
*Springi poprowadził wszystkich do głównego holu potem zaczeli naprawiać innych*
*rok puzniej po tym gdy wszystko sie dobrze skonczylo*
Foxy: hej, Spring?
Springtrap: co?
Foxy: wiesz.... nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
Springtrap: jakie?
Foxy: kto to jest william ;-;
Springtrap: ... *idzie gdzieś*
XD
Zakończenie 1
Bad Ending
*Foxy udeżył Springa Hakiem i zaczął go rozszarpywać na części*
Mangle: F-Foxy!
Foxy: *sapie* Zasłużył na śmierć.....
Mangle: może masz rację...
*Animatroniki wruciły holu żeby naprawić resztę ale wtedy zobaczyli coś....*
Foxy: Ogień!
Mangle: *podbiega do głównych drzwi* drzwi są zamknięte!
Lolbit: *podbiega do innych drzwi* te też!
ShadowBonnie: I co? fajnie?
ShadowFreddy: teraz tutaj spłoniecie!
Foxy: ale wy też spłoniecie z nami!
ShadowFreddy: *przelatuje przez ściane na dwur*
ShadowBonnie: Fajnie było was poznać ale teraz muszę się z wami porzegnać! *też wylatuje*
no i se wszyscy spłoneli KONIEC
Zakończenie 2
Best Ending :))))))
*Foxy jebnol springa hakiem*
Springtrap: AŁA PRZESTAŃ
Mangle: Tak! Jak go jeszcze raz udezysz to z nami koniec!
Foxy: ok
Mangle: to ten co teraz
Lolbit: nwm
Foxy: idziemy animatroniki naprawiac?
Mangle: mi się nie chce
Spring: mi tez
Foxy: a to bedziemy sobie sami zyc
PhantomFreddy: no wa kiłka P-pantomerow jeszrze zyje
Mangle: no jeszcze jest tam reszta
Lolbit: to wracamy?
*wszyscy wrucili do glownego holu z shadowami*
Mangle: no to git chba jest
Zakończenie 3
True Ending
Foxy: *Ma udeżyć springa ale jednak tego nie robi* ..... ........... ........ Nie.......
Springtrap: huh?
Foxy: Nie musze cię krzywdzić...
Springtrap: co?
Foxy: wiem jak się musiałeś czuć...... byłeś samotny.... tak jak ja kiedyś.... to przez to stałeś się zły... myśle że możesz jeszcze się zmienić na lepsze
*Foxy Przytulil Springa*
Springtrap: d-dziękuje
Foxy: chodźmy naprawić resztę....
Foxy: ej Spring?
Springtrap: no cooo
Foxy: Kto to William?(XDDDDDD)
Springtrap: wiesz... to już nie jest ważne
Foxy: kurwa....
*no to ten wrucili sobie no wiadomo gdzi z shadowami*
*po naprawieniu wszystkich gdy wszyscy gadali z springiem*
*Foxy i Mangle siedzom se na dachu bo czemu nie*
Mangle: Foxy?
Foxy: tak?
Mangle: Kocham cię
Foxy: ja ciebie też :3
*Calujom sie czy cos tam*
KONIEC
Zakończenie 4
To ten wybierzcie sobie ten ending który wam się najbardziej podoba
PAAAAAAAAA
Już nigdy nie powruce do tej książki przepraszam