Toy Foxy:Ale jak to pozbyć się Foxiego!?
Springtrap: czyli to znaczy że muszę wszytko opowiadać.... Hmmm no a więc, nie jestem takim zwykłym robotem za jakiego mnie niektórzy uważali, jestem drugim z pierwszych animatroników!!!
Toy Foxy: He!?
Springtrap: wraz z moim przyjacielem Fredbearem byliśmy jako pierwsi stworzeni.... Kilka lat temu, dzieci nas kochały! Ale oczywiście musiało wszytko się zepsuć, były też animatroniki zastępcze w razie wypadku który oczywiście nadszedł (pls nie chce o tym pisać XD) ale mniejsza z tym, po tym co się stało, mnie i Fredbeara wrzucili na zaplecze i musieliśmy tam zostać wyłączeni na kilka lat.
Toy Foxy: em to jakim sposobem ty teraz jesteś włączony? (Czuje krindz)
Springtrap: a no wiesz powiem ci że nie wiem, obudziliśmy się i potem zobaczyliśmy że wszytko wygląda inaczej, nowo poszedłem to sprawdzić i ujrzałem ciebie, Mangle!
Toy Foxy: przestań na mnie mówić Mangle
Springtrap: chciałem ci coś powiedzieć przywitać się ale nie mogłem, to była wogulę nowa pizzeria, ale skoro ja i Fredbear zobaczyliśmy dzieci postanowiliśmy wyjść w nocy.... Ale nie przyjęli nas zbyt miło.....
To Foxy: mów dalej
Springtrap: Witheredy nas zobaczyły nie dały nam przejść, powiedziały że mamy tam zostać tak jak one i się starzeć, Fredbear tam został ja uciekłem.... Teraz się szwendam po tych starych korytarzach... Czasami cię jeszcze podglądałem chciałem zobaczyć czy z tobą jest okej, moim marzeniem było ciebie poznać i żeby inni mnie odnowili, ale jakoś nigdy się do nich nie odezwałem, po kilku tygodniach zobaczyłem że ty i Foxy się zaprzyjaźniliście, potem byliście razem, nie mogłem na to patrzeć! Więc to jest moja historia, i teraz daj mi skączyć ją Happy Endem!
Toy Foxy: nie! Jeśli zniszczysz Foxiego to nic ci nie da! Ja kocham tylko jego
Springtrap: zobaczymy
Springtrap: widzisz to? To jest stara zniszczarka dla robotów, dwa uderzenia a Foxy się już nie obudzi
Toy Foxy: ...
Springtrap: Shadows podajcie mi Foxiego (XDDDDD)
Shadows: dobrze
Shadows: na 1... 2... 3!
Springtrap: dziękuję.... Teraz
Mogę zrobić to co chciałem
Toy Foxy: NIE!
Phantom Freddy: szkota dylko że zappomnirliście że jestem PhaNtomer!*Phantom Freddy uwolnił się z więzów i uderzył Springtrapa który upuścił Foxiego (boże znowu XD)*
Phantom Freddy: t-o za niższczenie wszystykich!
Toy Foxy: hura! Wygrana!*Toy Foxy potknęła się o swój ogon i wylądowała pod zniszczarką*
Foxy: Springtrap czy to było włączone?
Springtrap: y tak....
Foxy: Toy Foxy!*Niszczarka popsuła Toy Foxy tak bardzo że nie mogła wstać*
C.D.N 😏