Foxy: co jest??!
Toy Bonnie: F-Freddy?
Wszyscy wbiegli do Showka bardzo szybkim biegiem i nic nie zobaczyli oprócz czapki Toy Freddiego...
Foxy: kuźwa i kto teraz będzie następny!?
P.Freddy: lepiey idźmy dlalej!
No i tak w ten sposób poszli dalej do części pizzeri w której nie ma kamer ani światła.
Foxy: myślicie że ktoś tu będzie?
P.Freddy: pewniee dak.
Foxy: EEEH! KOLEJNE KORYTARZE.... przynajmniej teraz są tylko dwa....
Toy Bonnie: dobra! Idziemy Prawym!
Foxy: czemu niby?????
Toy Bonnie: to rozumne prawa strona najlepsza.
Foxy: c o.
Toy Bonnie: no dawaj chodź!
Foxy: nigdy! Idę lewą tam jest więcej światła!
Toy Bonnie: idź! A ja i reszta pójdziemy prawym.
Toy Foxy: eh... No wiesz... Toy Bonnie ale ja chyba pójdę z Foxym.....
P.Freddy: a jja z ni mi.
Toy Bonnie: eh.... J-ja....
Foxy: mamy przegłosowane my idziemy lewym a ty prawym!
Toy Bonnie: no.... Tak.... Ale....
Toy Foxy: przepraszam ale wolę posłuchać Foxiego.
Toy Bonnie: dobrze... NO TO IDŹCIE! Nie zależy mi....
Foxy: eh dziecko*szepnął.
Toy Bonnie z zacziśniętymi pięściami, poczreptał do prawego korytarza, a reszta do Lewego.