Foxy: T.... Mangle? Nie pamiętasz mnie? To ja Foxy! Twój chłopak.....
Mangle: oh... Przepraszam Foxy ale ja cię pierwszy raz widzę na oczy.... A ty to.... *Mangle się popatrzyła na Springa*
Springtrap: Springtrap....
Mangle: nie... Ciebie też nie kojaże a ten misiek?
P.Freddy: jestetem Phantom Fred-dy
Mangle: oh
Mangle: a jaaa jestem.... Mangle? Spoko, wow ale mam puchaty ogon!
Springtrap: Lolbit! Co żeś zrobiła!?
Lolbit: uh... Ja.... Może niechcący tak jagby.... Zniszczyłam troszkę jej chip pamięciowy?
Springtrap: że... CO ZROBIŁAŚ?
Lolbit: boże sorry sorry sorry sorry! Niechcący!
Foxy: dobra trudno da się to jakoś naprawić?
Lolbit: raczej da.... Ale ja nie umiem tego zrobić gdybyście mi przynieśli Bonniego lub.....
Springtrap: wiesz co? Dzięki ale nie będziemy ryzykować
P.Freddy: a mo-że ja byym móg pomóc?
Foxy: ty? Skąd ty takie rzeczy niby umiesz!
P.Freddy: n-nie raz m-udiałem pomaga ć innym Phantomeom (to pisanie już mnie trochę wkurza) d-dajcie mi sbrubować!
Lolbit: NIE!
FoxyiSpring: no dobra!
Mangle: okeej?*Phantom Freddy poleciał gdzieś a reszta poszła za nim*
C.D.N elo