Toy Bonnie: zaczynam mieć przeczucie że źle wybrałem... Dobra! Nie ważne! Może będzie dobrze chociaż... Y? Co to takiego?
S.Freddy: co ty nie poznajesz mnie? To ja twój stary przyjaciel!
Toy Bonnie: jak śmiesz mnie nazywać przyjacielem! Nie nawidzę cię!
S.Freddy: wtedy to nie była moja wina tylko twoja!
Toy Bonnie: kochałem ją! Nie rozumiesz!?
S.Freddy: ona była moja!
Toy Bonnie: SHADOW CHICA zginęła przez ciebie....
S.Freddy: dobra nie ważne... Nie po to przyszłem żeby się kłócić.
Toy Bonnie: to po co?
S.Freddy: PO TO!
Shadow Freddy szybko złapał Toy Bonniego i zaniusł go do Springtrapa...Foxy: Widzę coś!
Toy Foxy: co?
Foxy: jakiś ciemny pokój.
P.Freddy: eh alle bludno.
Foxy: co się brudem przejmujesz nic ci nie zrobi.
P.Freddy: muw za ssiebie!
Toy Foxy: yyy nie będę się wtrącać.
Foxy: ok idźmy dalej.
-
-
-
P.Freddy: ey kogos widze!
Foxy: jak Bonnie... Hej!
Springtrap: Foxy? Hah wiedziałem że mi się uda!
Foxy: Springtrap.
Springtrap: myślałem że może będziecie mądrzy i tu nie przyjdziecie, jak wogulę mnie znaleźliście?
Foxy: normalnie podążaliśmy za śladem Krwi.
Springtrap: kurde.
Toy Foxy: Springtrap i po co ci to wszystko? Jeżeli ty to zrobiłeś
Springtrap: o Mangle też jesteś...
Toy Foxy: Mangle?
Springtrap: Shadows, wiecie co macie robić.
Shadow Freddy i Shadow Bonnie zawiązali Foxiego i Phantom Freddiego do Słupa (xD)
Springtrap: no Mangle teraz oni mi nie przeszkodzą.
Toy Foxy: czego chcesz!?
Springtrap: pozbyć się Foxiego!