Jak naprawdę to się zaczeło |Nexe x Ewron|

Szpital|6|

Pov.Ewron

Obudziłem się w bardzo jasnym pomieszczeniu ostatnie co pamiętam to jak gość pchnął mnie kosą jak z cs-a. |łapie się za bok z bólem|. Popatrzyłem się na brzuch i zobaczyłem szwy i jakąś rękę, obróciłem lekko głowę żeby zobaczyć do kogo należy i to był.... Krystian, spał na moim łóżku chyba szpitalnym nie chciałem go budzić więc tylko patrzyłem na niego jak słodko śpi, lecz nagle się obudził.

N- (ziewa)- o Kamilek już się obudziłeś | przytula chłopaka zew łzami w oczach |

E- Tak, nic mi nie jest nie płacz.

N- Jak to nie tyle czasu spałeś.

E- Jak to?

| wchodzi lekarz |

L- O pan Kamil, obudził się pan.

E- Dlaczego każdego to dziwi?

L- Stracił pan dużo krwi i zapadł w śpiączkę, minuta później i wykrwawił by się pan na śmierć.

E- Rozumiem.

N- Ale na szczęście żyjesz

L- Muszę pana zabrać na badania później pan porozmawia z panem Krystianem.

E- Dobrze

Pov.Nexe

Zabrali Kamila na badania, czekałem na niego godzinę z zniecierpliwieniem bo był w śpiączce tak długo, przez ten czas zdołałem uporządkować swoje myśli i teraz wiem na 100% że go kocham. | Po godzinie przyszedł lekarz z Ewronem na wózku |

L- To ja zostawie panów samych.

N- Dobrze dziękujemy

E- Dobrze to właściwie jak długo ja spałem?

N- 5 miesięcy...

E- Ale że ja się wkońcu wyspałem |zażartował chłopaka|

N- To nie jest śmieszne, nikt nie wiedział czy się obudzisz 

E- A ty tu siedziałeś cały czas? 

N- Tak.

E- A co z kanałem na yt i twitchem?

N- Chłopacy się tym zajęli. Na kanałach regularnie wlatują filmy a twitch zawiesiliśmy i zrobiliśmy gigantycznego Karolaka.

E- No nie a tak się starałem żeby go nie było haha

N- Najważniejsze że wracasz do siebie.

| Po krótkiej chwili ciszy |

E- Lekarz powiedział że mogę już jutro wyjść ze szpitala.

N- Dobrze, jedna noc w tą czy tamtą nie zrobi mi różnicy

E- Zostaniesz?

N- Tak, chyba że nie chcesz?

E- Nie, nie zostań proszę, jeśli to nie kłopot 

N- Jasne że nie, napiszę tylko do chłopaków że się obudziłeś i później możemy przejrzeć internet, wiele cię ominęło.

E- Dobrze.

| Przeglądają internet i nagle Kamil zauważa że wszyscy piszą szczęścia w związku jemu i ... Krystianowi?|

E- Krystian nie to żeby coś, ale..... dlaczego ludzie życzą nam powodzenia w związku?

N- No... ludzie zaczęli pisać tak po tym jak siedzimy tutaj prawie pół roku i nie robię streamów.

E- W sumie trochę racja, ale dlaczego po prostu mnie tu nie zostawiłeś i nie odwiedzałeś czasem?

N- Bo się cholernie martwiłem i chciałem tu być jak się obudzisz

E- Rozumiem, to co idziemy spać?

N- Jasne-(opiera się o łóżko i próbuje zasnąć)

E- Nie świruj zmieścimy się tu razem i tak za długo tak śpisz

N- Na pewno?

E- Tak 

| W ten sposób usnęli wtuleni w siebie w szpitalnym łóżku |

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////