Pov.Ewron
Gdy obudziłem się rano w pokoju nie było Krystiana pomyślałem że wyszedł po prostu na śniadanie i nie chciał mnie budzić. Kiedy poszedłem na stołówkę wcale tam go nie było, a chłopaki go nie widzieli. Zacząłem się martwić i poprosiłem ich o pomoc w poszukiwaniach.
Pov.Nexe
Obudziłem się ale nie w swoim pokoju wogóle nie wiem gdzie ja jestem, ale przecież ja się nie upiłem pamiętam jak szedłem spać i ... pocałowałem Ewrona. No tak czego mogę się spodziewać ja zawsze mam pecha i jak coś zaczyna się układać to nagle to znika. Zacząłem się rozglądać jestem chyba w jakiejś piwnicy czy coś w tym stylu, bo nie ma tu okien. Nagle usłyszałem jak otwierają się drzwi i to był.... Thorek? Szybko się spytałem o co mu chodzi ale ten tylko się zaśmiał.
T-Haha. Zaraz się dowiesz spokojnie nexe
N- Ale jak to co chcesz mi zrobić?
T- Ja nic, mam tylko kilka pytań do ciebie.
N- Okej... to nie mogliśmy po prostu porozmawiać ?
T- Nie. To nie ten typ rozmowy
N- A jaki?- zacząłem się martwić czy ja wogóle kiedyś z tąd wyjdę
T- Odkąd dowiedziałem się że coś czujesz do Kamilka coś we mnie strzeliło. Ja też go kocham i nawet nie wiesz jak mocno, a ty go zabierasz nie wiadomo gdzie i po co.
N- Ja, nie... wiedziałem, nie chcę mieć problemów
T- Za późno
N- Ale ja...
T- Cicho bądź. Zaraz wrócę
N-...
Siedziałem tak trochę i nie wiedziałem co ze sobą zrobić gdy nagle thorek wrócił z dwoma facetami w kominiarach i kazał mi usiąść na krześle. Sam usiadł na przeciwko.
T- Dobrze w takim razie opowiadaj co jest między wami?
N-...
Faceci w kominiarkach- Gadaj, dalej
N- Blaszka, Diables?
T- Mówiłem wam żebyście się nie odzywali
N- Co tutaj się odpierdala?
B- No wiesz my wszyscy kochamy Kamilka ponad rzycie
D- Więc lepiej opowiadaj co jest między wami
T- Dopóki jesteśmy mili
N- Dobrze już, pytajcie się
D- Co jest między wami?
N- Nie wiem,... wczoraj go pocałowałem
B- I co poczułeś?
N- Nie mam pojęcia, nigdy się tak nie czułem
T- Podoba ci się?
N- Tak, jest przystojny
D- Chcesz go zranić?
N- Nie, tylko chronić
T- Kochasz go?
N- Ja...ja
B- Tak czy nie?
N- Tak!
T- Dobrze, zwijamy się
N- Co jak to?
D- Ty zostaniesz, niedługo wrócimy
Wtedy sobie poszli nie wiem dlaczego mnie tutaj trzymają wtedy Blacha przyniósł mi wodę
B- Trzymaj pewnie chce ci się pić po naszej rozmowie
N- Dzięki, ale właściwie dlaczego mnie zamknęliście zamiast mnie zabić
B- Kto mówił coś o zabijaniu? Jesteśmy przecież przecież przyjaciółmi
N- No tak ale- nie dał mi dokończyć
B- Nexe my tylko coś sprawdzamy niedługo cię odprowadzimy do pokoju i nic się nie stało
N- okej
Wtedy sobie poszedł. Jak to się nic nie stało przecież oni mnie porwali i zamknęli, a gdybym nie współpracował to pewnie też pobili. Zaraz czemu tu się wszystko kręci? Czy oni mnie otruli?
CZYTASZ
Jak naprawdę to się zaczeło |Nexe x Ewron|
FanfictionNexe i Ewron są stramerami i pomyśleli że po tylu godzinach gadania wypadało by się spotkać, lecz kiedy się już spotkali okazało się że....