Rozmyślenia|5|

341 21 4
                                    

Pov.Ewron

Od razu po usłyszeniu takiej nowiny od thorka namalował mi się uśmiech na twarzy nie wiedziałem jeszcze co zrobić z tą informacją dlatego usiadłem na krześle złożyłem ręce i patrzyłem się na stół.


Pov.Nexe

Gdy wyszedłem z łazienki zobaczyłem Ewrona który chyba o czymś myślał usiadłem na przeciw niego i spojrzałem na mój telefon 1 wiadomość od Thorek. Szybko chwyciłem za telefon i modliłem się żeby Kamil nie widział tych wiadomości. Zobaczyłem że jest nieodczytana kamień spadł mi z serca, otworzyłem wiadomość i mnie zatkało... Na serio mam szanse z Kamilem ale jak mu to powiedzieć jest moim przyjacielem i nie chcę tego popsuć. Postanowiłem najpierw przemyśleć tą sytuacje zamiast potem żałować utraty najlepszego przyjaciela. Spojrzałem na chłopaka oczy mu się iskrzyły jakby zdarzył się cud, nie wiedziałem co się stało więc postanowiłem zapytać.

N- Kamil... Kamil.... Kamil!!!

E- Tak, co się stało?

N- O czym tak myślisz?

E- O niczym ważnym. Jak długo tu siedzisz?

N- Wystarczająco długo żeby wiedzieć że coś się stało.

E- Nic złego się nie stało zastanawiałem się tylko nad czymś.

N- Jesteś pewien?

E- Tak. 

N- To co robimy?

E- Muszę się przewietrzyć.

N- To idę z tobą.

E- Chce pójść sam.

N- Ale... - nie zdążyłem dokończyć bo Kamil był już za drzwiami 

Nie wiem czemu tak nagle zmienił swoje nastawienie, chciałem tylko spędzić z nim trochę czasu. Może się obraził że wszedłem mu do łazienki, ale to chyba nie to.

Pov.Ewron

Gdy Krystian zaczął zadawać pytania nie wiedziałem co powiedzieć, bo myślałem w końcu o nim a nie mam pojęcia jak zacząć z nim rozmowę. Wiem że podobam mu się i że on podoba się mi ale nie chce zrobić niczego źle. |siada na ławce w parku i dalej myśli |

Pov.Nexe

Od razu gdy Ewron wyszedł wziąłem klucze i wyszedłem za nim. Chciał pomyśleć więc szedłem za nim kawałek dalej mając go cały czas na oku, widziałem jak siada na ławce patrzyłem tak na niego  aż nagle podeszło do niego 3 gości w dresie zaczeli go popychać i szturchać chciałem wtedy podejść już wstawałem kiedy zobaczyłem jak facet wyjmuje kose i wbija mu pomiędzy żebra. Przeraziłem się i zacząłem biec, wtedy wzieli jego portfel, telefon i uciekli. Gdy dobiegłem do Kamila tamtych już dawno nie było a on sam się wykrwawiał złapałem go i zadzwoniłem na pogotowie.




//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Jak naprawdę to się zaczeło |Nexe x Ewron|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz