7.

232 11 0
                                    

Po tygodniu leżeniu w łóżku, nareszcie wyzdrowiałam i całe szczęście bo miałam już dość słuchania mojego kuzyna i wujka, który jest dyrektorem tej szkoły. Teraz muszę przeprosić Karmę, że na niego nakrzyczałam.
Właśnie stoję przed starym kompusem.
( ja wiem, że to zdanie nie m sensu )

- och... nareszcie wyzdrowiałaś Kana-chan - powiedział Nagisa i Kayano

- tak... - odparłam - wiecie gdzie jest Karma?- dodałam po chwili

- chyba już w klasie, ostatnio zachowuje się jak balon z, którego uszło powietrze - odpowiedziała mi Kayano

- no... - przytaknął Nagisa - widzimy się później, do lekcji zostało jeszcze 15 min.

- pa...

_________________________________________

Już w klasie

_________________________________________

- hej... Karma... - stanęłam na przeciw jego ławki i cichutko się przywitałam czułam się trochę niezręcznie.

- Kana? - jego oczy się nagle zaświeciły i spojrzały na mnie

- ja... - w tym momencie zadzwonił dzwonek i byłam zmuszona do zakończenia rozmowy - pogadamy na dłuższej przerwie... - i usiadłam do ławki

- okej...-  Na jego twarzy można było zobaczyć lekki uśmiech

_________________________________________

Na długiej przerwie...
_________________________________________

- Chodź... - powiedziałam do Akabane wstając z ławki...

- dokąd? - zapytał

- a gdzie pierwszy raz rozmawialiśmy ?

- ..., dobrze - Karma chwycił mnie za rękę i pociągnął do miejsce gdzie odbyła się nasza pierwsza rozmowa na "osobności".

( JUŻ NA MIEJSCU )

- to o czym chciałaś pogadać? - na jego twarzy pojawił się diabelski uśmiech

- a jak myślisz  - uśmiechnęłam się i podeszłam do niego - przepraszam...

- wiesz, to ja tu powinienem Cię przepraszać...

- he?

- no bo, nie założyłem, że może nie lubisz o tym gadać lub takie żarty Cię nie śmieszą.

- faceci są niemożliwi - odetchnęłam z ulgą, że nie gniewa się na mnie - ale... mimo wszystko... świat jest tak zbudowany- oparłam rękę na biodrze i spojrzałam na niego.

- przeszkadza Ci to? - przyjął taką samą pozę jak ja i pochylił się na demną.

- nie... - uśmiechnęłam się diabelsko

-  to mam rozumieć, że zgoda?

- tak.

- a tak na marginesie to czemu się zdenerwowałaś kiedy powiedziałem, że nie masz powodzenia u płci przeciwnej?

- po pierwsze bo to nie prawda, a po drugie wystarczy tutaj słowo "przeszłość"...

- no dobra,  to widać, że nie masz powodzenia i skoro to słowo "przeszłość " tutaj wystarczy to mi rozwiń tą historię.

- 1= skoro nie mam powodzenia to czemu tu ze mną stoisz i 2= nie mam obowiązku o tym mówić...

- pierwszą odp. przyjmuję ale drugiej nie... chcę posłuchać tej historii.

- no niech będzie. Nazywsm się Kana Asano i mój wujek z, którym mieszkam jest dyrektorem, i teraz tak, czemu mieszkam z wujkiem i kuzynem?bo moi rodzice mieszkają w innym mieście a chcieli żebym chodziła do tej szkoły.  A dlaczego trafiłam do klasy E odpowiedz brzmi... około 1 rok temu pewni chłopcy z klasy C zaczeli mnie zaczepiać, ale starałam się ich ignorować, jednak pewnego dnia jeden z tych chłopców przycisnął mnie do ściany i nie miałam jak uciec, starałam się nie panikować jednak jego twarz zaczeła się do mnie niebezpiecznie przybliżać i wtedy powiedział mi, że jak trochę jeszcze urosnę to mam gwarancję, że mnie " zaliczy ", po tych słowach coś we mnie wstąpiło i nagle tak z odruchu spoliczkowałam go, a później powaliłam  na ziemię, kiedy jego... chyba jacyś podwładni, którzy też tam byli zobaczyli to, to rzucili się na mnie a ja znów z odruchu jednemu wykręciłam rękę a drugiemu złamałam nogę  i kopnełam, więc tak to było właśnie ze mną... zadowolony???

- ...- czy go zatkało, bo stał jak słup

- Karma?ej... co ty robisz...? - czy ktoś liczył ile razy Karma się do mnie przytulił bo jeśli tak to może doliczyć następny... jednak za każdym razem z niewiadomych powodów podoba mi się to bardziej...

- a nie widać?

-nie...- odpowiedziałam z głupim denerwującym uśmieszkiem.

-oi, dobrze, dobrze, już... uspokój się

- przestań głaskać mnie po głowie i w ogóle to puść... mnie? - boże, człowiek prosi by przestał a ten jeszcze czulej. Oszaleć idzie...

- no już... - koniec igraszek

Ppgdgzhhehsvxhgggdjjpigcrtddgh no i po sprawie. KARMA NA ZIEMI A JA Z UŚMIECHEM NA TWARZY TAK TO POWINO WYGLĄDAĆ.

- skończyłeś??

- nie dziwię się, że tamci kolesie skończyli w ten sposób. Bo to naprawdę w cholerę boli...

- nie musisz wyrażać swoich myśli na głos, wiesz?

- z takim charakterem musi być Ci ciężko w życiu, skarbie... - stwierdził Akabane

- wcale nie...- lekko się zarumieniłam

- tak... wmawiaj to sobie

-nie wmawiam, ty się chyba mnie boisz, że próbujesz mi dogryźć

- jeśli miałbym się czegoś bać to tego, że jesteś spokrewniona z dyrkiem i jego synem, ale jak to teraz wiem... to nie dziwię się, że jesteś w stanie napisać test z całej drugiej klasy w 5min i wszystko mieć dobrze.

- nie przeceniaj mnie...

-  no... - Karma wstał z ziemi i podszedł do mnie, z początku zastanawiałam się co  chce  zrobić lecz długo nie musiałam czekać... Karma poraz 2 już mnie pocałował w policzek... jednak teraz przyjęłam to OWIELE spokojniej na dodatek z niewiadomych przyczyn mój organizm się odwidzięczył i tak jak on pocałowałam go w policzek... hihihihiiii czy życie nie jest straszne??? Ale przynajmniej się pogodziliśmy i jesteśmy przyjaciółmi....

- wracajmy już do klasy , dobrze?

-Dobrze...

- to chodź, bo Cię zostawię

--------------------------------------------------------------

TAK KOŃCZY SIĘ SIÓDMY ROZDZIAŁ MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ SPODOBAŁ I DALEJ BĘDZIECIE CZEKAĆ NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ CHCIAŁABYM TEŻ PODZIĘKOWAĆ ZA 100 WYŚWIETLEŃ NA TEJ KSIĄŻCE
JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO MOŻE DOGONIMY MOJĄ KSIĄŻKĘ BORUSARA, KTÓRA OBECNIE MA 567 WYŚWIETLEŃ
ROZDZIAŁ MA 860 SŁÓW.

TAK KOŃCZY SIĘ SIÓDMY ROZDZIAŁ MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ SPODOBAŁ I DALEJ BĘDZIECIE CZEKAĆ NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ CHCIAŁABYM TEŻ PODZIĘKOWAĆ ZA 100 WYŚWIETLEŃ NA TEJ KSIĄŻCE JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO MOŻE DOGONIMY MOJĄ KSIĄŻKĘ BORUSARA, KTÓRA OBECNIE MA 5...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Papa,życzę miłego dnia
Pozdrawiam
Wasza pisareczka
--------------------------------------------------------------




oc x Karma Akabane  ( Tajemnica )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz