do 3e dołącza pewna dziewczyna i po krótkim czasie okazuje się, że jest świetnym skrytobójcą a wynikami testów i szybkością dorównuje Karmie. Jak nazywa się dziewczyna naprawdę? jaką tajemnicę skrywa? kim będzie dla niej karma i asano z dyrektorem...
- Jestem Nagisa, miło mi Cię poznać- powiedział chłopak w kitkach który wcześniej szpiegował mnie i Karme z dziewczyną w kitkach, gdy to tak sobie skojarzyłam to możliwe, że to para, no ale to tylko teoria... - chciałbym przeprosić za wcześniej, no ale cóż... Karma trochę śmiesznie się zachowywał.
- Nic się nie stało- odparłam spokojnym dosyć miłym głosem,
- och, całe szczęście, myślałem, że wniesiesz jakąś skargę czy coś
- nie bierz mnie za złą osobę - czy ja naprawdę wyglądam na taką, że jestem jakąś chamska czy co?
- o czym gadacie? - nagle podszedł do mnie Karma ze swoim mistrzowskim uśmiechem
- o niczym specjalnym- odpowiedział milutko Nagisa
Dzym dzyń ( dzwonek na lekcję)
- no, trzeba się zbierać do klasy - powiedziałam i poszłam w stronę klasy, jeszcze kontem ucha słyszałam jak Nagisa pyta Karmę co on ze mną robił jednak kiedy stanełam to oboje do mnie podbiegli i razem poszliśmy do klasy
( JUŻ NA LEKCJI )
- uwaga!! Będę rozdawać sprawdzone testy z matematyki- krzyknął Koro-sensei jednak ja wiedziałam jak wielkie znaczenie ma ta chwila dla mnie i Karmy, wsómie to w myślach zaczełam się modlić, że mam więcej punktów niż Akabane... - dobrze, zaczynamy,
Nagle mój test pojawił się przedemną , sprawdzony i napisana liczba punktów.
- ile masz punktów? - zapytał mnie Karma patrząc na mnie, wtedy też popatrzyłam na mój test i odpowiedziałam
- 100 - boże, diable czy co kolwiek jak ja się cieszę teraz pytanie, ile punktów ma Akabane, no dowiedzieć się z twarzy nie mogłam bo patrzył na mnie jak na ducha - a ty ile? - zapytałam troszkę nieśmiało
-... - uśmiechnął się, co to ma znaczyć? O co mu chodzi?- 1 -0 - 0...
-Heh, 100 to znaczy, że jest remis - no tego się niespodziewałam i co teraz zrobić,kto wygrał?
- no cóż... - powiedział Karma - może poprostu niech zostanie tak jak jest?
- tak, no bo co mamy zrobić- no pogodziłam się z tym, teraz chyba bardziej rozumiem Gakushuu ( Syn dyrektora ) Karmę trudno pokonać to jest pewne...
