Pov Jade
Dzisiaj postanowilam zaprosic Pezie na lody. Kocham ją, i chcem jej to w końcu powiedziec tylko nie wiem jak.
Poszłam do łazienki, w czasie gdy Perrie była poza naszym pokojem. Stanełam przed lustrem i zaczęłam sie sobie przypatrywać.
- Boże jaka ja jestem brzydka. Nie dziwie sie że Pezz mnie nie kocha. Kto by kochał taka brzydka dziwuche jak ja - zaczełam gadać sama do siebie
Z szafki wyjełam zyletke i chciałam nią uciąć poziome kreski na nadgarstku.
- Jezu Poppy coś ty chciała zrobić !- krzyknęła nagle z nikąd Edwars
Blondynka szybko do mnie podbiegła i wyrwała narzędzie z rąk. Kucnela obok mnie i mocno przytulila, oparła swoj podbródek o moją głowę.
- Przepraszam Perrie, przepraszam ja.. ja ...nie wiem co .. chcialam zrobic, przepraszam - zaczelam szlochać
- Spokojnie, ja tu jestem nic sobie nie zrobisz bedę cie pilnować - przerwała mi niebieskooka
- A.. a pójdziesz ze mna na lody, Pezia?- zapytalam nieśmiało
- Nie, spędzimy razem wieczór filmowy, tylko we dwie. A lody pożyczymy od dziewczyn Minnie. - odpowiedziała mi troskliwie blondynka
- Dobrze, to ty pójdź po lody a ja wszystko uszykuje.- powiedziałam do dziewczyny
- Ok, jaki chcesz smak? - zapytała
- Może wanilia i czekolada - rzekłam szukając naszego kocyka
***
Druga część jutro 😃
