1

905 67 11
                                    

Poznali się wiele lat temu, jednak żaden z nich nie pamiętał tego spotkania. Ich pierwszy raz był dwanaście lat temu, kiedy jeden z nich potrzebował pomocy. Sierota uciekała przed ludźmi, którzy chcieli ją złapał i ukatrupić, jednak w ostatniej chwili pojawił się zbawca. Chłopiec, który był taki sam jak on. Obaj mieli coś czego nie miał nikt. Myśleli, że na świecie nie ma żadnej innej osoby, jak oni, a jednak. Bez słów potrafili się zrozumieć. Czytali sobie, jak z otwartej księgi. Czy to znaczy, że byli bratnimi duszami, których w jakiś sposób los połączył? Czy to było właśnie ich szczęścia? Nigdy nie wiadomo.

Gdy jeden z nich uratował drugiego, młodszy w ramach wdzięczności nie dał pieniędzy czy jedzenia, ponieważ takich rzeczy nie posiadał ale dał słowa. Powiedział mu coś, czego starszy nigdy nie zapomniał, ale stracił nadzieje i już w nie nie wierzył.
Gdzieś tam na każdego czeka jakieś szczęście. Ono zawsze przychodzi, jednak trzeba się trochę potrudzić aby je znaleźć. Czasem tylko wystarczy długo i dość cierpliwie czekać by przyszło. Szczęście może nawet się pojawić dopiero przed śmiercią ale zawsze przyjdzie w rożnym obliczu, jednak nigdy nie w postaci pieniędzy czy rzeczy takich jak telefon. Jest to coś  znacznie cenniejszego...ty też znajdziesz. Ja w to wierze" . Chłopczyk mówiąc te słowa uśmiechnął się po czym odwrócił i odszedł. Jak był tak zniknął. Jednak wkrótce znów miał ustać na drodze czarnowłosego i powitać w jego sercu na nowo...

Beasts|| AkuAtsuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz