Thirty Six

5.9K 366 6
                                    

Obudziło mnie szuranie i wręcz szarpanie mnie , powoli otworzyłam oczy i przed sobą zobaczyłam twarz Luka , dotykaliśmy się nosami , i patrzylismy sobie w oczy ,tylko że on , jak to on robił zeza . Co za dureń-pomyślałam chyba troche za głośno , bo Luke zrobił naburmuszoną mine i odwrócił się do mnie plecami..

-Lucass-mruknełam wtulając się w jego plecy , chłopak prychnął i powiedział.

-Nie mów tak do mnie..

-Luuuuuuucaaaasssss-miauknełam mu do ucha gryząc jego płatek.

-Avery-ostrzegł.

-Luuucaaasssss-zawyłam niczym wilk.

-Ava...

Odpuściłam i odwróciłam się plecami do chłopaka , zmusiłam swoje oczy żeby poleciały z nich łzy , wcisnełam głowe w poduszke i zaczełam szlochać i chlipać , ciało leżące obok mnie  spieło się i odrazu poczułam jak jestem odwracana i przyciśnięta do jego torsu. Z moich oczy nadal leciały łzy niczym deszcz z nieba, poczułam jak chłopak zaczął głaskać  mnie po włosach , szepcząc co chwile Csiii.

-Ava Kochanie Co się stało?-zapytał tak jakby oszołomiony , moim wybuchem płaczu , nie odpowiedziałam mu tylko nadal chlipałam w jego klatke .

-Avuś Kochanie proszę powiedz mi co się dzieje-mruknął całując mnie w czubek głowy .

-Nic -odmruknełam powstrzymując wybuch .

-O ty Wredna-warknął i już miał mnie mocniej chwycić żeby pewnie mnie połaskotać , lecz w natychmiastowym tempie wyrwałam się mu i uciekłam do salonu , pisnełam spanikowana  gdy zauważyłam że jestem naga , z miną zbitego pieska zakryłam swoje piersi i dolną część intymną , stanełam na środku salonu patrząc strone schodów po których Luke powoli schodził z moją bielizną w ręce i z wielkim cwaniackim uśmiechem.

-Lukeeee, dasz mi tą bielizne ?-zapytałam z nadzieją że chociaż to zrobi.

Blondyn jedynie sie zaśmiał i zaczął iść w moją strone z rozłożonymi rękami, zamknełam oczy czekając na najgorsze , lecz poczułam tylko jak chłopak przyciąga mnie do swojego torsu,całując w moje nagie ramie.

Lucas dał mi do ręki majtki , i zapiał na moich plecach stanik odrazu zakrywając moje piersi, odlepił się ode mnie .

-Kochanie nie chodź naga po domu bo możesz się przeziębić-mruknął i założył mi na ramie szeleczki stanika , pocałował mój obojczyk i w śmiechu poszedł do kuchni.

-Pfff.-prychnełam pod nosem i założyłam na siebie majtki ,odrazu gnając na góre po ciuchy usłyszałam tylko śmiech Luka z kuchni i jego mówiącego Co Kochanie Zimno Ci?

Co za matoł....

HEJJ!!! jestem!! żyję!!!Kocham!! Przepraszam!!!!

Kik Messages L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz