-Luke..
-Nie Lukuj mi tu teraz-warknął śmiesznie bełkocząc na co zachciało mi się wbrew mojej woli śmiać.-Avery ...-przerwał rozmyślając-Dlaczego nie odpisywałaś -jęknął i czknął pod nosem .
-Uh.. Luke Widziałam Cię z Natalie-mruknełam-Całowałeś ją..-jęknełam -Myślałam .. że jesteśmy razem po tym co się wydarzyło .. Jezu jestem taka głupia... Przecież byłam tylko na jedną Noc.-odpuściłam i po moich policzkach zaczeły strumieniami spływać łzy.
-Avery...-położył dłoń na moim policzku i starł wciąż cieknące łzy-Nie byłaś na jedną noc Kochanie, nie chce żebyś była na jedną noc -przerwał całując mój polik-Chce żebyś była na zawsze -powiedział całując mnie delikatnie w usta .
-A Natalie?-szepłam gdy odłączył usta od moich..
- Natalie to czas przeszły, zerwałem z nią gdy dowiedziałem się że to ty jesteś moją Avery,gdy zaczełem z tobą pisać , widziałem że zaczynam czuć coraz mniej do Natalie , a coraz więcej do ciebie.-mruknął-Dokładnie dwa dni przed tym jak spotkałem Cię w parku Ava...
-Al...
-Ava.. żadnych Ale ... -Prawie że warknął-Kocham Cię... Tylko Ciebie Kocham..
-Ja Ciebie też Kocham Luke-pocałowałam mocno chłopaka w usta , tęskniłam za tym gburem, za jego obecnością , To był najgorszy tydzień w moim życiu.
-Luke-mruknełam-Nadal jesteś pijany ...
-Wcale nie jestem pijany Kochanie-Na dowód wyprostował się niczym dżentelmen i wziął odemnie zakupy które cały czas miałam rękach. -Ale tak strasznie mi się chce spać ..
-Chodź-zaśmiałam się i pociągnełam chłopaka za ręke .
Po chwili byliśmy już w moim domu , pierwsze co to poleciałam do kuchni z zakupami , mój brzuch właśnie w tym momencie przypomniał mi o swoim wymogu głośno burcząc zwracając uwage Luka.
-Jadłaś coś?-zapytał podejrzanie
-Ymmm. Tak-mruknełam..
-Avery-warknął srogo
-Nie...-spuściłam głowe
-Ile..
-Siedem..
-Co siedem , minut? godzin? tygodni?
-Dni..-szepnełam tak cicho że Luke nie usłyszał..
-Ava...
-Dni-powiedziałam już głośniej , spojrzałam na Luka , który właśnie w myślach pierdolną we mnie bombą.. Chłopak podniósł mnie i odstawił dopiero na krzesło przy stole , a sam expresowo zaczał rozpakowywać zakupy do lodówki i przy okazji wyciągając składniki na ? Właśnie coo?
Jęknełam i położyłam głowe na chłodnym blacie stołu . Po dziesięciu minutach ,zostałam dźgnięta palcem w żebro , podniosłam głowe a przedmną został na talerzu niesamowicie pachnący omlet!!!!
Odrazu zabrałam się do jedzenia , usłyszałam śmiech ,wyciągnełam głowe z mojego talerza i spojrzałam na siedzącego naprzeciwko Luka ,śmiejącego się ze mnie.
-No co-burknełam
-Nic .. Nic ... Jedz Malutka .. Kocham Cie wiesz?!
-Wiem-odburknełam wracając do jedzenia.
No nudny troszke!! Ale jest Uuoooh:D Na Dobranoc LUKE KUCHARZYNA!!! ŁAAAAA <3 Kocham
CZYTASZ
Kik Messages L.H
Fanfictionilovepenguin:Zaczynam Cię lubić happysad. ihappysad: Piłeś coś? Bo zaczynasz mamrotać. ilovepenguin: Dzięki miła jesteś. Utop się w tej wannie. ihappysad:A ty wpadnij pod auto.