- Arturze... To naprawdę ty! - starzec wpatrywał się w blondyna, jak urzeczony.
Tak. To z pewnością był Artur. Może trochę mniej realny i bardziej duchowy niż żywy, ale wciąż Artur.
- Tak, Gajuszu. To ja. Przybyłem uratować moje królestwo, przed zagładą. Zrobiłem to dziś i zrobię to jeszcze tysiąc razy, bo to jest moją misją i przeznaczeniem.
- Co się stało z Entachi, Arturze? - spytał Gajusz, wpatrując się w króla.
- Zostały pokonane - oświadczył Artur - Ale nie przeze mnie.
,,Merlin'', pomyślał Gajusz.
- Arturze... Czy ty...zostaniesz z nami? - zapytał Gajusz, chociaż znał odpowiedź.
- Nie mogę. Nie należę do tego świata. Lecz zawsze gdy będziecie mnie potrzebować, przybędę wam z pomocą - odparł Artur.
******
W tym samym czasie, Merlin i Reina galopowali na swoich wierzchowcach w stronę Camelotu. Merlin bał się, jak wielkie są straty, które poniosło królestwo. Ile osób straciło dusze? Ile zmarło?
- Reino... Da się przywrócić komuś dusze? I co się dzieje, gdy dusze pochłonie Entachi?
- Nie słyszałam, aby udało się komuś przywrócić duszę. A także by jakiś Entachi ją oddał. Gdy dusza zostanie pochłonięta, znika. I chyba nie da się jej przywrócić.
- Chyba czy na pewno? - zapytał chytrze Merlin
Reina nie odpowiedziała, a Merlin postanowił nie naciskać.
Dziewczyna była zmęczona i poraniona, w dodatku jej siostra okazała się być kobietą, która prawie zniszczyła świat, dużo przeszła, więc chyba nie powinien jej zadręczać pytaniami, na które nie chciała odpowiadać.
- Już prawie jesteśmy w Camelocie. Pójdziesz tam ze mną? - zapytał czarodziej.
- Pójdę. Po pierwsze, ktoś musi opatrzyć mi rany, a po drugie, koniecznie muszę się tam z kimś spotkać - zdecydowała Reina.
- Z kim, jeżeli mogę spytać?
Reina ponownie nie odpowiedziała.
Merlin westchnął.
- Nie lubisz pytań, co? - powiedział.
- Lubię, jeśli są mądre. - odgryzła się dziewczyna.
Umilkli. Ciszę niespodziewanie przerwała dziewczyna.
- Merlinie?
- Tak?
- Lubię Cię, wiesz?
Tego to się czarodziej nie spodziewał.
- Też Cię lubię Reino - odparł prosto z serca.
Dalszą drogę przebyli rozmawiając.
CZYTASZ
Przygody Merlina : Oszukać Przeznaczenie
FantasyMinęły dwa lata, od śmierci Artura. Ginevra sprawiedliwie rządzi Camelotem, wreszcie nastał wyczekiwany pokój. Magia nareszcie została zaakceptowana. Wydaje się że wszystko układa się dobrze i nikt nie spodziewa się najgorszego. Jednak nadchodzi nie...