Rozdział 25

117 14 1
                                    

"Jesteśmy zamknięci." 

"Nie nienienienie nie!" Panikuję. 

"Co się dzieje?" Zapytał Jaemin przez telefon. 

"Wszyscy umrzemy!" Hyuck dramatycznie krzyczy. "Najpierw światła, potem bibliotekarz, a teraz drzwi!" 

"Jest na to rozsądne wytłumaczenie." Mark mówi. 

"Tak, kosmici są tutaj, aby nas uprowadzić." Renjun mówi. 

"Nie! Jestem zbyt piękny, żeby mnie uprowadzić!" Hyuck krzyczy. 

"Nikt nie zostanie uprowadzony! Szkoła jest zamknięta. Bibliotekarz wyszedł i zgasił światło, a teraz jesteśmy zamknięci od wewnątrz." Mark mówi. 

Mark bierze telefon z moich rąk i rozmawia z Jaemin'em. Przytulam się do Renjun'a, wciąż przestraszona obecną sytuacją. 

"Jaemin, możesz przyjść do szkoły i nas wypuścić?" Mark pyta. 

"Jestem w drodze!" Jaemin wrzeszczy i odkłada słuchawkę. 

Wszyscy wracamy do stołu, z wyjątkiem Mark'a, który szuka włącznika światła. 

"Dlaczego jesteśmy zamknięci od wewnątrz?" Zapytaj Donghyuck. 

"Dla takich idiotów jak ty, którzy spędzają ostatnie godziny w bibliotece." Renjun odpowiada. 

"Idioci tacy jak ja? Ty też tu jesteś!" Hyuck wrzeszczy. Ja i Renjun śmiejemy się z niego, gdy Mark w końcu włącza światła. 

"Kto chce zagrać w grę?" Pyta Mark.

POV Jaemin'a

"Hej Jeno, musimy włamać się do szkoły    T/I i uratować wszystkich z nawiedzonej biblioteki." Mówię spokojnie.

Jeno patrzy na mnie zmieszanym spojrzeniem, a potem  wzrusza ramionami. "Okej”.

Zaczynamy iść w kierunku szkoły.

"Człowieku, tak bardzo lubię T/I.” Mówię. Jeno przewraca oczami. "Um… dlaczego robisz to oczami?”

"Mam dość tego, że mówisz o T/I! Lubisz ją, rozumiemy, po prostu przestań!" Krzyczy Jeno. Przestaje iść, patrząc na niego zdezorientowany. "Nie każdy z nas może mieć takie dziewczyny jak ty.” Jeno mamrocze.

"Jeno?" Pytam. Jeno przestaje iść i odwraca się. "Lubisz T/I?”

"Tak!" To stwierdzenie łamie mi serce. Naprawdę lubię T/I, ale Jeno jest moim najlepszym przyjacielem.

"Po-Powinieneś to zrobić." Mówię, nie mogąc spojrzeć Jeno w oczy.

"Naprawdę?" pyta Jeno, zaczynając się ekscytować.

"Tak, powinieneś to zrobić, kiedy wszystkich uratujemy." Jaemin nie chciał niczego bardziej niż szczęścia swoich przyjaciół. Nawet jeśli to oznaczało, że on nie był.

Jeno wiwatuje i przeskakuje resztę drogi do szkoły, podczas gdy Jaemin ze smutkiem ciągnie nogi. Łzy napływają mu do oczu.

Chłopcy wchodzą do szkoły i kierują się w stronę biblioteki.

"Zaczekaj Jaemin!” Jeno nagle przerywa 

"Tak?" Pytam, mając nadzieję, że Jeno nie przyzna się T/I.

"Jak wyglądają moje włosy?" Pyta Jeno.  Ponownie marszcze brwi i tylko daje Jeno małe kciuki do góry.

Chłopcy podchodzą do drzwi i pchają je  otwierając.

"HA! W twoją twarz, przegrywie!" Renjun krzyczy wskazując Hyucka, który płacze na ziemi.

Mark jest w kącie, uderzając głową o ścianę, a T/I leży na podłodze, obejmując jej nogi i powoli kołysząc się w przód i w tył. 

"Jaemin!" Krzyczy T/I, wstając z podłogi.
Wbiega w moje ramiona, przytulając mnie bardzo mocno. Chciałem być szczęśliwy, ale spojrzałem na Jeno i po prostu nie mogłem się uśmiechnąć.

"Uh, jestem tutaj też."Jeno stwierdza niezręcznie.

"O, hej Jeno." mówi T/I, przerywając uścisk i uśmiechając się do mnie. Delikatnie odpycham ją od siebie i odwracam wzrok.

"T/I, możemy porozmawiać?" pyta Jeno 

"Tak, jasne!" odpowiada T/I, idąc za Jeno na korytarz.

Podchodzę do Marka, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku.

"Wszystko w porządku?" Pytam, zmuszając się do uśmiechu.

"Ci ludzie doprowadzają mnie do szaleństwa." Mark jęczy.

"Tak, mnie też…”

Love Store - Na Jaemin // Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz