day 08

371 24 1
                                    

Markie: Hejka

Felix: Hej
Nie mogę zbytnio pisać, siedzę na matmie

Markie: Tak się składa, że ja też
Ślicznie ci w żółtym

Felix: Ale skąd ty..

Markie: Odwróć się

Felix: Boże chodzimy do tej samej szkoły?

Markie: Świat jest mały
Chcesz dzisiaj wyjść do kawiarni?

Felix: No.. w sumie nie mam innych planów
Więc z chęcią
Od razu po lekcjach?

Markie: Tak
To do zobaczenia Lixie :)

Felix uśmiechnął się do telefonu.

***

Usiedli przy stoliku i chwycili za kartę.

— Co polecasz? — spytał Felix wiedząc, że starszy przebywał tu o wiele więcej razy niż on gdyż jego kuzynka była właścicielką.

— Ciasto orzechowe. Albo malinowe.. truskawkowe też jest pyszne. — zaśmiali się. 

— Malinowe niech będzie.. i karmelowa kawa. — uśmiechnął się do chłopaka.

— Robi się. — wstał od stolika i poszedł złożyć zamówienie. Po chwili wrócił z daniami i usiadł z powrotem na przeciw chłopaka. Zabrali się za jedzenie przyjemnie rozmawiając i śmiejąc się. Tuan przygryzł wargę i kciukiem wytarł kącik ust Felixa który spłonął rumieńcem.

Dzień im minął cudownie.

----------------------

Lixiee:

Dziękuję za ten cudowny dzień, Markie! ^_^

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziękuję za ten cudowny dzień, Markie! ^_^

[2k❤][0💬]

Wyłączono możliwość komentowania.

✓ 𝐁𝐄𝐓 |•| 𝐂𝐡𝐚𝐧𝐠𝐥𝐢𝐱Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz